Pierwsza osoba w Polsce zaszczepiona przeciw COVID-19
Aktualizacja
Alicja Jakubowska, naczelna pielęgniarka ze szpitala MSWiA w Warszawie, została pierwszą osobą w Polsce zaszczepioną przeciw COVID-19. Eksperci przekonują, że masowe szczepienia mogą w końcu powstrzymać pandemię koronawirusa.
Alicja Jakubowska pierwszą zaszczepioną osobą w PolscePiotr MoleckiEast News
Do szczepienia doszło w niedzielę po godz. 8 rano. Pielęgniarka przyjęła szczepionkę Comirnaty, opracowaną przez amerykański Pfizer i niemiecki BioNTech. Alicję Jakubowską zaszczepił dr Artur Zaczyński - dyrektor szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym.
- Są emocje - powiedziała Alicja Jakubowska i podziękowała dyrekcji za wytypowanie jej do pierwszego szczepienia w Polsce. - Jestem z tego dumna, że zostałam wybrana. Dla mnie to też jest historyczny moment - stwierdziła.
- Jeśli chcemy zakończyć epidemię, to musimy się zaszczepić - podkreśliła.
Już po szczepieniu w obecności dziennikarzy i fotoreporterów powiedziała: - Nic nie bolało, czuję się bardzo dobrze.
Alicja JakubowskaAndrzej IwańczukReporter
Po Alicji Jakubowskiej szczepionkę otrzymał dyrektor szpitala MSWiA prof. Waldemar Wierzba. - Kompletnie nic nie poczułem, chyba z wrażenia - powiedział.
Po nim zaszczepieni zostali: dr Artur Zaczyński - dyrektor Szpitala Tymczasowego na Stadionie PGE Narodowy, ratownik medyczny Sławomir Butkiewicz, dr Agnieszka Szarowska i diagnostka laboratoryjna Angelika Aplas.
- Po prostu kamień z serca - powiedziała Aplas.
Koronawirus. Pierwsza osoba w Polsce zaszczepiona na COVID-19
W Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie zaszczepiono pierwszą osobę na COVID-19 w Polsce - naczelną pielęgniarkę szpitala Alicję Jakubowską. Zaszczepił ją dr Artur Zaczyński.
Po nim szczepionki otrzymał ratownik medyczny Sławomir Butkiewicz. Leszek Szymański PAP
Po nim zaszczepieni zostali dr Artur Zaczyński, dyrektor Szpitala Tymczasowego na Stadionie PGE Narodowy i diagnosta laboratoryjna Angelika Aplas. Leszek Szymański PAP
Drugi transport szczepionek ma trafić do szpitala 4 stycznia. Pacjenci zaszczepieni w niedzielę zostaną automatycznie zapisani na podanie drugiej dawki szczepionki. (Źródło: PAP) Leszek Szymański PAP
Po Alicji Jakubowskiej szczepionkę otrzymał dyrektor prof. Waldemar Wierzba. - Kompletnie nic nie poczułem, chyba z wrażenia - powiedział dyrektor. Leszek Szymański PAP
- Jestem z tego dumna, że zostałam wybrana - stwierdziła Alicja Jakubowska przed szczepieniem, dziękując dyrektorowi. - Nie bolało - powiedziała tuż po zabiegu, dodając z uśmiechem, że widać radość w jej oczach. Leszek Szymański PAP
Centralny Szpital Kliniczny MSWiA w Warszawie otrzymał w niedzielę 75 fiolek szczepionek. Pozwoli to zaszczepić 375 osób, ponieważ z jednej porcji tworzy się dawki dla pięciu osób - wyjaśniła wcześniej Iwona Sołtys, rzecznik CSK MSWiA. Leszek Szymański PAP
- Pozostała część szczepionek będzie dystrybuowana w klinikach, w których pracownicy zajmują się pacjentami zakażonymi koronawirusem – wyjaśniła Sołtys. Gotowe szczepionki trafią do tych klinik. Tam w gabinetach zabiegowych otrzyma je zgłoszony do szczepień personel. Szczepienia potrwają kilka dni. Leszek Szymański PAP
Szczepionki dotarły w piątek
Pierwsza dostawa szczepionek dotarła z belgijskiego magazynu firmy Pfizer w Puurs do Polski w piątek ok. godz. 22. Transport trafił ok. godz. 6.45 do magazynu Agencji Rezerw Materiałowych w Wąwale pod Tomaszowem Mazowieckim. Tu został rozdzielony. Szczepionki ruszyły w dalszą trasę do hurtowni farmaceutycznych, które przygotowały całą wysyłkę do 72 tzw. szpitali węzłowych. W nich od niedzieli zaczynają się pierwsze szczepienia.
Narodowy Program Szczepień zakłada, że w pierwszej kolejności zaszczepieni zostaną m.in. pracownicy sektora ochrony zdrowia (np. lekarze, pielęgniarki i farmaceuci), pracownicy DPS-ów i MOPS-ów oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym w stacjach sanitarno-epidemiologicznych; następnie będą to seniorzy, służby mundurowe i nauczyciele.
Szczepionki na koronawirusa dotarły do magazynu ARM
- Szczepionki na koronawirusa nad ranem w sobotę dotarły do magazynu Agencji Rezerw Materiałowych - poinformował prezes ARM Michał Kuczmierowski.
Pierwsza dostawa szczepionek, wynosząca 10 tys. sztuk, wyruszyła do Polski w nocy z 24 na 25 grudnia z belgijskiego magazynu firmy Pfizer w Puurs, by trafić do magazynu ARM w Wąwale pod Tomaszowem Mazowieckim. Grzegorz Michałowski PAP
Szczepionki przekroczyły polską granicę w piątek po godz. 22 na przejściu granicznym w Świecku. Przewożone były busem w dwóch specjalnych kartonach z suchym lodem w ultra niskiej temperaturze około -75 st. Celsjusza. Grzegorz Michałowski PAP
Szczepionki, które już są w Polsce trafią do 72 szpitali. Natomiast kolejna partia zostanie dostarczona do ponad 500 szpitali, gdzie szczepiony będzie personel medyczny. Kolejne 300 tys. dawek Pfizer ma dostarczyć w kolejnym tygodniu. Grzegorz Michałowski PAP
Jak zapowiadał premier Mateusz Morawiecki, do końca stycznia do Polski powinno trafić 1,5 mln dawek. Będą one dzielone na pół. Jedna część pozostanie w magazynie agencji w ultra niskiej temperaturze, druga trafiać będzie do punktów, w których odbywać się będą szczepienia. Grzegorz Michałowski PAP
Szczepionki trafiły do celu ok. godz. 6.45. Grzegorz Michałowski PAP
Taki podział wynika z tego, że szczepionka jest dwudawkowa. By była skuteczna, należy drugą dawkę przyjąć po 3-4 tygodniach. Agencja w ten sposób zabezpiecza się na wypadek niespodziewanych zdarzeń po stronie producenta, czy logistyki międzynarodowej. Grzegorz Michałowski PAP
Program szczepień zakłada, że w pierwszej kolejności zaszczepieni będą m.in. pracownicy sektora ochrony zdrowia (np. lekarze, pielęgniarki i farmaceuci), pracownicy DPS-ów i MOPS-ów oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym w stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Następnie seniorzy, służby mundurowe, nauczyciele. Grzegorz Michałowski PAP
Transport pierwszej partii wytworzonych przez firmę Pfizer szczepionek przeciwko koronawirusowi COVID-19 przed bramą magazynu Agencji Rezerw Materiałowych w miejscowości Wąwał. (PAP) Grzegorz Michałowski PAP
Pierwsza transza to 10 tys. dawek. Kolejny transport ma zawierać 300 tys. dawek. Do końca stycznia powinno dotrzeć do Polski 1,5 mln dawek.
Szczepionkę dopuściła do obrotu KE
Szczepionka jest rozprowadzana w UE pod marką Comirnaty, która stanowi połączenie terminów COVID-19 i mRNA oraz angielskich słów community (wspólnota) i immunity (odporność).
Komisja Europejska dopuściła szczepionkę do obrotu 21 grudnia, po pozytywnej rekomendacji Europejskiej Agencji Leków.