Pandemia koronawirusa. Włoski minister zdrowia o możliwej "spektakularnej porażce"
Włoski minister zdrowia Roberto Speranza ostrzegł w piątek (6 listopada), że bez znacznego ograniczenia przemieszczania się i zdecydowanej zmiany trybu życia koegzystencja z koronawirusem w oczekiwaniu na szczepionkę może zakończyć się "spektakularną porażką".

W wystąpieniu w Izbie Deputowanych szef resortu zdrowia podkreślił, że w Europie zmarły ponad 294 tys. osób zakażonych koronawirusem. Jak zaznaczył, potwierdzono prawie 12 mln przypadków infekcji.
- Zakaziła się co 37. osoba, te dane robią wrażenie - oznajmił Speranza.
"Nie wytrzymamy fali uderzeniowej"
Minister przypomniał, że rząd w Rzymie zawsze brał pod uwagę ryzyko związane z drugą falą pandemii i między innymi dlatego już w lipcu poprosił parlament o zgodę na przedłużenie stanu wyjątkowego, wprowadzonego w styczniu na pół roku.
Minister zdrowia zaznaczył: - Jeśli nie przełamiemy krzywej zakażeń, personel medyczny nie wytrzyma fali uderzeniowej.
- Czekają nas niełatwe miesiące, ale mamy siłę, by ponownie zmniejszyć krzywą zakażeń - dodał.

"Wirus nie daje nam czasu"
Speranza mówił deputowanym w związku z polemiką na temat wprowadzanych restrykcji, że pandemia "nie może być przedmiotem sporu politycznego"
- Wirus nie daje nam czasu. Jeśli nie będziemy go zwalczać w odpowiedni sposób, rozprzestrzeni się - oświadczył szef resortu zdrowia. - Nie podsycajmy polemiki, jest zbędna i straszliwie szkodliwa, trzymajmy kwestie naukowe z dala od batalii politycznych - apelował.
W piątek zanotowano we Włoszech 446 zgonów na COVID-19 i ponad 37 tys. nowych zakażeń.
Z Rzymu Sylwia Wysocka