Od poniedziałku, 20 kwietnia, został zniesiony zakaz przemieszczania się i przebywania w miejscach publicznych. Otwarty jest wstęp do lasów, parków, plaż - z wyłączeniem placów zabaw. Osoby powyżej 13. roku życia mogą przemieszczać się samodzielnie. "Restrykcje przyniosły pożądany efekt" Rzecznik resortu zdrowia podkreślił, że - korzystając z miejsc publicznych - należy pamiętać o odpowiednim dystansie. "Musimy pamiętać, żeby nadal zachowywać dystans społeczny, czyli odpowiednią odległość, najlepiej większą, ale musi być ona przynajmniej dwumetrowa, nawet od osoby, z którą wspólnie idziemy. Wyjątkiem jest dziecko wymagające opieki" - powiedział rzecznik. Dodał, że należy także pamiętać o obowiązku zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych, z wyjątkiem lasów. "Dla naszego zdrowia fizycznego i psychicznego możliwość ruchu jest bardzo ważna, ale takiej potrzebie nie może towarzyszyć chęć integracji społecznej" - podkreślił Andrusiewicz. Zaznaczył, że obowiązujące restrykcje przynoszą dobre efekty i nadal należy się do nich stosować. "Kiedy porównamy sytuację w innych krajach zmagających się z koronawirusem, to w Polsce poziom wzrostu zachorowań jest mniejszy. Widać, że te restrykcje przyniosły pożądany efekt i rzeczywiście ograniczyliśmy skalę wzrostu. Gdyby ich nie było, to pewnie dzisiaj mówilibyśmy o kilkudziesięciu tysiącach osób chorych" - wskazał. "Z dystansem podchodzimy do takich informacji" Pytany, czy można mówić w tej chwili o szczycie zachorowań w Polsce, odparł, że "tego nikt odpowiedzialny nie jest w stanie ocenić". "Dochodzą do nas różne analizy, także zagranicznych naukowców. Jedne mówią, że jesteśmy przed szczytem, drugie, że ten szczyt jest już za nami. Z dystansem podchodzimy do takich informacji. Mamy swoje analizy przygotowywane m.in. przez specjalistów w Państwowym Zakładzie Higieny" - powiedział Andrusiewicz. "Na pewno nie możemy powiedzieć, że jesteśmy chociażby blisko szczytu" - dodał. Zgodnie z nowym rozporządzeniem Rady Ministrów od poniedziałku przestaje obowiązywać zakaz przemieszczania się, podróżowania, przebywania w miejscach publicznych. Można przebywać na terenach zielonych, pełniących funkcje publiczne, w tym w lasach, skwerach, parkach, zieleńcach, promenadach, bulwarach oraz plażach. W lasach nie trzeba zasłaniać twarzy. Do odwołania zamknięte pozostają place zabaw, ogrody zoologiczne, ogrody jordanowskie w częściach, gdzie znajdują się place zabaw. Na terenach leśnych nie można korzystać z miejsc biwakowania, wiat, urządzeń przeznaczonych do zabawy dzieci. Co najmniej dwumetrowa odległość między pieszymi Utrzymany zostaje, do odwołania, obowiązek utrzymania co najmniej dwumetrowej odległości między pieszymi. Dotyczy to także rodzin i bliskich. Wyłączeni z tego obowiązku są rodzice z dziećmi do 13. roku życia, osoby niepełnosprawne, niemogące się samodzielnie poruszać, osoby z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego i ich opiekunowie. Także do odwołania obowiązuje zasłanianie ust i nosa, podczas ruchu pieszego, w urzędach, sklepach, miejscach świadczenia usług, zakładach pracy. To ograniczenie nie dotyczy m.in. dzieci do czterech lat, osób, które mają problemy z oddychaniem, a także tych, które same nie mogą założyć lub zdjąć ochrony z twarzy z powodu stanu zdrowia. Nowe przepisy przewidują, że w sklepach powyżej 100 m kw. może przebywać 1 osoba na 15 m kw. powierzchni, a w sklepach do 100 m kw. - cztery osoby na jedną kasę. W godzinach 10-12 nadal będą obowiązywały "godziny dla seniorów", ale wyłącznie od poniedziałku do piątku. Na terenie targowisk czy bazarów może przebywać maksymalnie tyle osób, ile wynosi liczba punktów handlowych pomnożona przez cztery. Podczas pogrzebu - nie więcej niż 50 uczestników W mszy lub innym obrzędzie religijnym może uczestniczyć jedna osoba na każde 15 m kw. powierzchni budynku, wyłączając z tego osoby sprawujące posługę. Na cmentarzu może przebywać nie więcej niż 50 uczestników podczas jednego pogrzebu, wyłączając z tego osoby sprawujące posługę, a także m.in. osoby dokonujące pochowania. Osoby nieletnie powyżej 13. roku życia mogą wyjść z domu bez opieki dorosłego. W ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki oraz minister zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedzieli, że kolejne etapy rezygnacji z panujących obostrzeń będą uzależnione od panującej sytuacji epidemicznej.