Jak wskazało MSZ w komunikacie, we wtorek wieczorem, dzięki współpracy pomiędzy KPRM, PLL LOT i MSZ, wylądował w Warszawie samolot z naszymi obywatelami wracającymi z Maroka w ramach Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności (UCPM). Na pokładzie było 30 Polaków oraz 110 obywateli UE, którzy opuścili samolot podczas międzylądowania w Berlinie. "Decyzja o locie do Maroka w formule UCPM została podjęta wspólnie przez KPRM i MSZ" - czytamy. Obecnie, jak podkreślono, nie ma możliwości opuszczenia tego kraju na zasadach komercyjnych. Resort spraw zagranicznych zaznaczył, że loty repatriacyjne organizowane przez inne państwa są sporadyczne i "nie gwarantują dostatecznej liczby miejsc dla obywateli innych krajów". MSZ zwróciło uwagę, że Maroko wprowadziło restrykcyjne mechanizmy walki z koronawirusem, które sprawiają, że dłuższy pobyt obcokrajowców w tym kraju może wiązać się z wieloma utrudnieniami. "Po zarejestrowaniu się na lot wszystkich naszych obywateli, pozostałe wolne miejsca w samolocie mogliśmy zaoferować obywatelom innych państw członkowskich UE. Dzięki temu, lot spełnił wszystkie przesłanki, konieczne aby zorganizować go w formule Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności" - czytamy. Jak podkreślił resort, obywatele polscy, którzy chcą opuścić kraj pobytu powinni szukać informacji o dostępnych połączeniach na stronach przewoźników lub, jeśli loty rejsowe zostały zawieszone, na stronach internetowych i kontach społecznościowych placówek. Wszystkim przebywającym za granicą MSZ zaleca rejestrowanie się w systemie Odyseusz. "Za jego pośrednictwem nasi konsulowie mogą informować o połączeniach umożliwiających powrót do Polski lub innego kraju europejskiego" - podkreślono.