Pod obserwacją pozostaje też personel, który mógł mieć styczność z pacjentami - wynika z informacji przekazanych we wtorek przez Macieja Bobra, rzecznika prasowego psychiatrycznego Szpitala Klinicznego im. Jędrzeja Śniadeckiego. Szpital nie wie, w jaki sposób trzech pacjentów się zaraziło. "W chwili obecnej nie stwierdzono zagrożenia epidemicznego na innych oddziałach, jednak sytuacja jest nieustannie monitorowana. Wprowadzono też stosowne procedury, umożliwiające funkcjonowanie pozostałych oddziałów w stanie podwyższonego ryzyka" - zaznaczył Maciej Bóbr. Rzecznik prasowy placówki podkreślił również, że w lecznicy od 13 marca obowiązują obostrzenia - wprowadzono zakaz odwiedzin, wizyt kapłana, badań sądowo-psychiatrycznych; wstrzymane zostały m.in. planowe przyjęcia i kwalifikacje do oddziałów stacjonarnych. Izba przyjęć szpitala przyjmuje pacjentów w stanach ciężkich, z zagrożeniem życia. Uruchomiono system telekonsultacji i teleopieki.