Badania Centrum ds. Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC), które przytacza agencja Associated Press, wykazują, że ok. 10 proc. nowych zakażeń może być przenoszonych przez osoby, które mają koronawirusa, ale nie wykazywały dotychczas żadnych objawów.CDC ostrzega zarazem, że każdy może być nosicielem SARS-Cov-2. W ocenie Associated Press rezultaty tych badań pokazują, jak ważne są ograniczenia wprowadzane obecnie przez rządy na całym świecie. "Trzeba działać w kwestii ograniczania kontaktów między ludźmi, którzy wydają się całkowicie zdrowi" - mówi Lauren Ancel Meyers z Uniwersytetu Teksańskiego w Austin. Zaraziła się przez ławkę w kościele? W przeprowadzonym przez CDC badaniu w Singapurze jeden przypadek był - jak podaje AP - "szczególnie uderzający". "Zakażenie 52-letniej kobiety powiązano z tym, że usiadła na miejscu w kościele, które wcześniej w tym dniu zajmowało dwóch turystów, którzy nie wykazywali żadnych symptomów, ale potem poczuli się gorzej (...)" - pisze amerykańska agencja. Do takich wniosków naukowcy doszli po analizie nagrania z mszy w kościele. CDC utrzymuje, że nawet co czwarta osoba zakażona koronawirusem może nie wykazywać żadnych objawów. Nosić maseczki? Stąd też coraz częściej pojawiające się głosy, by - mimo że oficjalne zalecenia WHO o tym nie mówią - nosić maseczki, nawet jeśli nie wykazuje się objawów choroby. Nawołuje do tego m.in. główny "mózg" walki z koronawirusem w Chinach George Gao. "Popełniacie w Europie i USA duży błąd, decydując się na brak obowiązku noszenia maseczek" - powiedział w wywiadzie dla "Science". Zdaniem Gao, bezobjawowe lub bardzo lekkie zakażenie może wykazywać aż 80 proc. osób z patogenem. Jeśli taka osoba, nieświadoma, że jest nosicielem, nie założy maski ochronnej, może zarazić kolejne osoby - dla których koronawirus może stać się śmiertelnym zagrożeniem. Maseczki są więc uzasadnione, by niepotrzebnie nie ryzykować życia i zdrowia innych ludzi - uważa chiński ekspert. Czechy i Słowacja wprowadziły nakaz noszenia maseczek. Od 1 kwietnia także Austria dołączyła do listy państw z podobnym nakazem, stosowanym jednak tylko w supermarketach. Minister zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział zaś, że noszenie maseczek ochronnych w Polsce może być niedługo obowiązkowe. Jak zauważył, to będzie kolejny etap epidemii. Wyjaśnił, że takie zabezpieczenie jest przeznaczone dla osób chorych, które zakażają innych, a im więcej osób chorych, tym bardziej noszenie maseczek jest zasadne.