Przypomnijmy, że stopniowe łagodzenie obostrzeń - w związku z korzystnymi danymi epidemiologicznymi - zapowiedziała już Austria. Kanclerz Sebastian Kurz ogłosił, że od 14 kwietnia swoją działalność będzie mogła wznowić część sklepów. Reszta sklepów i lokali usługowych ma zostać otwarta w maju. Z kolei w poniedziałek rząd Czech ogłosił, że od czwartku rozluźni częściowo wprowadzone restrykcje. Otwarte zostaną niektóre sklepy i dozwolone będzie indywidualne uprawianie sportu na świeżym powietrzu. Dalsze kroki mogą zostać podjęte po Wielkanocy. Jednak pospieszne wycofywanie się z ograniczeń może mieć tragiczne skutki - ostrzega WHO. "Jedną z najważniejszych rzeczy jest to, by nie rezygnować ze środków zbyt wcześnie, żeby uniknąć ponownego nawrotu epidemii - powiedział rzecznik WHO Christian Lindmeier podczas wirtualnego briefingu prasowego. "To podobne do bycia chorym samemu. Jeśli się zbyt wcześnie wyjdzie z łóżka i wróci do aktywności, to choroba może wrócić i mogą pojawić się komplikacje" - zobrazował Lindmeier. WHO nie przedstawiła wytycznych, kiedy i w jakich sposób odchodzić od restrykcji. Każde państwo i każdy region muszą samodzielnie ocenić ryzyko - wskazano.