W rozmowie z telewizją RAI Gori podkreślił, że sytuacja w mieście szczególnie dotkniętym przez atak wirusa poprawiła się, "zwłaszcza w szpitalach". Poinformował, że od 1 marca do 12 kwietnia w Bergamo zmarło o 370 procent osób więcej niż w tym samym czasie w ciągu ostatnich 10 lat. "To prawie cztery razy więcej, o 626 zmarłych więcej w porównaniu z tym samym okresem w poprzednich latach" - zaznaczył Gori. "Łatwo powiązać te dane z epidemią, chociaż oficjalnie zgonów z powodu COVID-18 było mniej" - powiedział. Oficjalny bilans to 272 zmarłych zakażonych koronawirusem. Tylko oni zostali poddani testowi - zauważył. "Tylko ten, komu wykonano test, jest uważany za zmarłego z powodu COVID-19. Faktycznie jednak takich zgonów jest znacznie więcej" - wyjaśnił burmistrz Bergamo. Podkreślił, że od początku marca do połowy kwietnia zmarło tam 795 osób.