10 osób zmarło na Covid-19 w ciągu ostatnich 24 godzin - podała w czwartek Dyrekcja Generalna ds. Zdrowia (DGS). Tym samym liczba ofiar śmiertelnych pandemii wzrosła we Francji do 30 182. 5957 osób jest obecnie hospitalizowanych, a 436 pacjentów przebywa na oddziałach intensywnej terapii. "Sytuacja epidemiologiczna charakteryzuje się wzrostem liczby przypadków. Opublikowane w czwartek wieczorem tygodniowe dane Agencji Zdrowia Publicznego potwierdzają trend wzrostowy obserwowany w ciągu ostatnich dwóch tygodni" - ostrzega DGS. Natomiast w ciągu ostatnich siedmiu dni liczba osób, u których stwierdzono wynik pozytywny, wzrosła o 27 proc. przy około trzyprocentowym wzroście liczby przeprowadzanych testów. Znaczący wzrost zachorowań odnotowano w departamencie Mayenne w północno-zachodniej części kraju, który jest obecnie jednym z najbardziej dotkniętych koronawirusem departamentów we Francji. Wogezy, Finistere i Żyronda zostały sklasyfikowane jako departamenty o "umiarkowanym poziomie zagrożenia" i w związku z tym władze są zobowiązane do zwiększonej czujności w gminach tych departamentów. W terytoriach zamorskich Gujanie i Majotcie szczyt epidemii minął, ale cyrkulacja koronawirusa nadal pozostaje wysoka. Te dwa departamenty zamorskie nadal są klasyfikowane jako te o "wysokim poziomie wrażliwości". Władze medyczne wskazują również na wzrost zgłoszeń koronawirusa w placówkach medyczno-socjalnych oraz zapadalność u osób w wieku 75 lat i starszych, po raz pierwszy od zakończenia szczytu epidemiologicznego. DGS nazwała to odbicie "niepokojącym sygnałem, na który należy zwrócić największą uwagę". Z Paryża Katarzyna Stańko