W rozmowie ze stacją CNN Fauci ocenił, że wiele zależy od najbliższych miesięcy i tego, jak zachowywać się będą Amerykanie, by ograniczać rozwój epidemii. "Jeśli nie zrobimy tego skutecznie, to możemy mieć złą jesień i zimę" - ostrzegł. Fauci po raz kolejny powiedział, że zbyt szybkie znoszenie ograniczeń na poziomie stanowym może spowodować, że wirus nie zostanie ostatecznie pokonany. Za kluczowe w walce z nim uznał rozwój systemu testowania oraz izolowanie zakażonych. Niektóre stany w USA rozpoczęły stopniowe otwieranie gospodarki. Wśród nich jest Georgia, gdzie decyzja gubernatora w tej sprawie spotyka się z krytyką burmistrzów największych miast. We wtorek w tym stanie na południu USA bilans ofiar śmiertelnych epidemii przekroczył tysiąc. Doradca prezydenta USA Donalda Trumpa i jego zięć Jared Kushner uważa, że maj będzie okresem przejściowym. "Myślę, że do czerwca zobaczymy, iż znaczna część kraju wróci do normalności" - ocenił w wywiadzie dla telewizji Fox News. Od początku epidemii w USA odnotowano co najmniej 58 351 zgonów z powodu koronawirusa - wynika z bilansu Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore. To więcej niż liczba żołnierzy USA, którzy ponieśli śmierć w wojnie w Wietnamie (58 220). Prezydent Trump twierdzi, że "najgorsze dni" epidemii są już za Amerykanami. Z Waszyngtonu Mateusz Obremski Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców