45 nowych przypadków koronawirusa wykryto w obwodzie moskiewskim, 22 przypadki - w obwodzie niżnienowogrodzkim, a 20 - w drugim co do wielkości mieście Rosji, Petersburgu. Po dziesięć zachorowań odnotowano w obwodzie tulskim i leningradzkim. Po kilka przypadków odnotowano w regionach Syberii, na Dalekim Wschodzie i na Kamczatce, a także na anektowanym Krymie, który Moskwa zalicza do podmiotów Federacji Rosyjskiej. Wcześniej w niedzielę władze Moskwy poinformowały o 536 nowych przypadkach koronawirusa zarejestrowanych w stolicy. Na Moskwę przypada 87 proc. ogółu chorych w Rosji. Mer Siergiej Sobianin powiedział, że stolica znajduje się w najwyższej w grupie ryzyka, jeśli chodzi o rozprzestrzenianie się koronawirusa. Jest tak dlatego, że przez miasto przejeżdżała ogromna liczba ludzi, z których wielu było zakażonych. Moskwa według oficjalnych statystyk liczy 15 milionów mieszkańców, nieoficjalnie ocenia się, że jest to kilka milionów więcej. Z Moskwy Anna Wróbel