Według komunikatu portugalskiego ministerstwa zdrowia do niedzielnego popołudnia w całym kraju zanotowano spadek dynamiki nowych infekcji SARS-CoV-2. Resort przypomniał, że dobę wcześniej było ich 263. W Portugalii, gdzie łącznie zanotowano już 1717 zgonów na COVID-19, w szpitalach przebywają 403 osoby zainfekowanie wirusem, z których 48 na oddziałach intensywnej terapii. To najniższa liczba ciężkich przypadków zakażenia SARS-CoV-2 od czasu wprowadzenia w połowie marca restrykcji związanych z epidemią. W ciągu minionej doby najwięcej nowych zakażeń zanotowano w aglomeracji lizbońskiej oraz w sąsiadującym z nią regionie Doliny Tagu - 155 przypadków. Portugalia wciąż czeka na turystów W niedzielę niektórzy komentatorzy kanałów telewizyjnych RTP i SIC wezwali rząd Antonia Costy do skuteczniejszych zabiegów dyplomatycznych służących przekonaniu państw UE, że Portugalia jest bezpiecznym kierunkiem podróżowania. Przypomnieli, że zakazane są m.in. bezpośrednie loty z tego kraju do Polski, podczas gdy turyści mogą z niej swobodnie podróżować do Hiszpanii, znacznie bardziej dotkniętej epidemią. W Hiszpanii, gdzie w sobotę i niedzielę ministerstwo zdrowia nie podało dobowego bilansu infekcji, wciąż najwięcej zakażeń występuje w Katalonii i Aragonii, na północnym wschodzie, a także w Andaluzji, na południu. Według statystyk hiszpańskich służb medycznych do piątku w Hiszpanii potwierdzono w sumie 272 421 przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2, a także 28 432 ofiary śmiertelne.