Koronawirus w Polsce. Pacjent z Podkarpacia, który zmarł, miał m.in. niewydolność nerek
Pacjent, który był zarażonym koronawirusem i zmarł w poniedziałek w szpitalu w Łańcucie (Podkarpackie) miał m.in. niewydolność nerek - wynika z komunikatu szpitala, zamieszczonego w poniedziałek w nocy na stronie internetowej.

O śmierci 67-letniego mężczyzny poinformował w poniedziałek wieczorem resort zdrowia.
Szpital w Łańcucie w zamieszczonym w nocy w poniedziałek komunikacie podkreślił, że 67-letni chory zakażony SARS-CoV-2, od 10 marca br. leczony był początkowo na oddziale chorób wewnętrznych w Leżajsku. Następnie, z powodu niewydolności oddechowej, z koniecznością prowadzenia oddechu zastępczego, leczony był na oddziale intensywnej terapii tamtejszego szpitala.
"Pacjent był po kilkukrotnym zatrzymaniu krążenia, wymagający farmakologicznego wsparcia układu krążenia, z niewydolnością nerek, zdyskwalifikowany z procedury pozaustrojowej wymiany gazów oddechowych ECMO" - czytamy w komunikacie.
W komunikacie zaznaczono, że mężczyzna zmarł "krótko po przyjęciu do łańcuckiego szpitala, w następstwie ponownego zatrzymania krążenia z brakiem skuteczności podjętych prób resuscytacji".
67-latek to czwarta ofiara koronawirusa w Polsce.