Według najnowszego komunikatu MZ, w ciągu ostatniej doby w Polsce przebadano ponad 4,6 próbek w kierunku koronawirusa. Dzień wcześniej, w poniedziałek 13 kwietnia ministerstwo informowało o ponad 5,6 tys. testach w ciągu minionej doby. W niedzielę 12 kwietnia przekazano, że takich badań przeprowadzono 8,4 tys. w ciągu doby. 11 kwietnia zaś informowano, że poprzedniej doby wykonano ponad 11,2 tys. testów. W sumie w kraju - jak wynika z danych resortu zdrowia - w kierunku koronawirusa przebadano dotąd 148 tys. 321 próbek. Szumowski: Mamy potencjał. Nie wiem, dlaczego go nie wykorzystujemy - Mamy potencjał, aby wykonywać 20 tys. testów na koronawirusa na dobę, trudno powiedzieć, dlaczego go nie wykorzystujemy - mówił we wtorek rano na antenie RMF FM minister zdrowia Łukasz Szumowski. Minister był pytany o możliwości wykonywania większej liczby testów na koronawirusa. Prowadzący audycję Robert Mazurek zauważył, że według planu wychodzenia z kwarantanny przedstawionego przez Jarosława Gowina powinniśmy wykonywać 60-80 tys. testów na dobę. "To, co możemy zrobić jako Ministerstwo Zdrowia, to dajemy te testy wszędzie, gdzie możemy. Prosimy o to, by robić maksymalną liczbę. Mamy potencjał laboratoriów 20 tys. na dobę. Były święta, zrobiono 5,5 tys. w poniedziałek wielkanocny. Co prawda w piątek było to 11,2 tys., więc potencjał jest większy niż robimy" - podkreślił Szumowski. Szef resortu zdrowia dopytywany o to, dlaczego, skoro - jak twierdzi - są testy na koronawirusa, nie wykonuje się ich więcej, odpowiedział, że testy są i trudno powiedzieć, dlaczego nie wykorzystujemy potencjału, "nie są kierowani pacjenci na testy, apelujemy i prosimy o to, by było jak najwięcej tych testów".