Okazuje się bowiem - jak ujawnił Yoshihide Suga, sekretarz premiera Japonii Shinzo Abe - że nowe przypadki dotyczą przede wszystkim osób w wieku 20-30 lat. Jego zdaniem wielu zakażonych jest wśród pracowników nocnych klubów. Przypomnijmy, że liczba potwierdzonych zakażeń zaczęła ponownie w ostatnich dniach ponownie wzrastać i stale przekraczała 50. Władze nie planują jednak przywracania stanu wyjątkowego w Tokio. Suga stwierdził, że nie ma takiej potrzeby. W najbliższą niedzielę są zaplanowane wybory burmistrza Tokio. Faworytem jest sprawująca obecnie tę funkcję Yuriko Koike.