Publikujący wnioski z badania dziennik “El Pais" zauważa, że w Hiszpanii, nie było “pacjenta zero", a wszystkie przypadki zakażeń zostały przywleczone do kraju przez osoby, które wcześniej odbywały zagraniczne podróże. Eksperci stołecznego instytutu podkreślili, że studium 28 genomów koronawirusa dowodzi, że pierwsza osoba zainfekowana SARS-CoV-2 dotarła do Hiszpanii prawdopodobnie 14 lutego. Głównym kierunkiem podróży pierwszych na terenie Hiszpanii osób zakażonych SARS-CoV-2 była aglomeracja Madrytu oraz Walencja. Z badań genetyków wynika, że epidemia zaczęła się od 15 osób, które w różnym czasie przybyły do Hiszpanii. Następnie, jak twierdzą uczeni, wirus został z Hiszpanii przekierowany przez podróżujących do innych państw świata, m.in.: Francji, Chile, Gruzji, Brazylii i USA. Pierwszy w Hiszpanii pacjent z objawami COVID-19, niemiecki turysta, został hospitalizowany pod koniec stycznia na kanaryjskiej wyspie La Gomera. Przeprowadzone u niego badanie na obecność koronawirusa dało wynik pozytywny 1 lutego. W piątek w Hiszpanii zanotowano najniższą od miesiąca dobową liczbę zgonów wskutek zakażenia koronawirusem - 367. Łącznie na COVID-19 zmarło tam ponad 22,5 tys. osób, a zachorowało blisko 219,8 tys. Marcin Zatyka