Sanchez zaapelował w środę rano do opozycji parlamentarnej o przychylność wobec działań podejmowanych przez jego gabinet, służących pokonaniu epidemii. W przemówieniu wygłoszonym w Kongresie Deputowanych, niższej izbie parlamentu, zwrócił się do Pabla Casado, lidera Partii Ludowej (PP), największego ugrupowania opozycji, o zaniechanie waśni politycznych. "Proszę nie myśleć o walce o władzę. (...) Proszę o jedność, a także o dążenie do porozumienia" - powiedział premier, który już we wtorek wieczorem (14 kwietnia) zapowiedział, że konieczne będzie wydłużenie do maja, obowiązującego od 15 marca, stanu zagrożenia epidemicznego. Sanchez wskazał, że 22 kwietnia po raz trzeci zwróci się do Kongresu Deputowanych o przedłużenie daty zakończenia stanu zagrożenia. Aktualnie obowiązuje on do 26 kwietnia. We wtorek wieczorem podczas konferencji w Madrycie minister spraw wewnętrznych Fernando Grande-Marlaska zapowiedział, że premier odbędzie indywidualne rozmowy z liderami partii opozycyjnych w celu zdobycia poparcia dla wydłużenia do maja obowiązkowej kwarantanny. Zarzuty pod adresem rządzących Grande-Marlaska jako pierwszy przedstawiciel rządu przyznał publicznie, że gabinet Sancheza popełnił błędy podczas zarządzania kryzysem związanym z epidemią. "Nie przestajemy myśleć, że mogliśmy zrobić pewne rzeczy lepiej" - stwierdził. Głównymi zarzutami opozycji wobec gabinetu Sancheza, dotyczącymi epidemii, były dotychczas chaos i opóźnienia w działaniu krajowych służb sanitarnych, brak koordynacji w dystrybucji sprzętu medyczno-ochronnego dla szpitali, a także błędy w liczeniu ofiar epidemii koronawirusa. Marcin Zatyka