Koronawirus w Chinach. Zarejestrowano tylko trzy nowe przypadki
W ciągu ostatniej doby w Chinach odnotowano zaledwie trzy nowe przypadki zakażenia koronawirusem - wszystkie u podróżnych. W Państwie Środka trwają święta, podczas których po raz pierwszy od początku pandemii otwarto wiele parków i atrakcji turystycznych. Pomimo niskiej liczby zakażeń patogenem władze apelują do mieszkańców o rozwagę.

Poprzedniej doby w Chinach kontynentalnych potwierdzono trzy nowe przypadki COVID-19, wszystkie przywiezione z zagranicy, oraz 13 nowych, bezobjawowych zakażeń koronawirusem - poinformowała w poniedziałek, 4 maja, państwowa komisja zdrowia.
W Chinach kontynentalnych jest obecnie 481 pacjentów chorych na COVID-19, w tym 33 przypadki określane jako ciężkie. Łącznie od początku pandemii chorobę potwierdzono u 82 880 osób, z czego 4633 zmarły.
W Chinach do "potwierdzonych przypadków" COVID-19 nie zalicza się osób z dodatnim wynikiem testu na koronawirusa, ale bez objawów choroby. W niedzielę, 3 maja, wykryto 13 takich przypadków, w tym dwa wśród osób powracających z zagranicy.
Łącznie w kraju pod obserwacją są obecnie 962 osoby zakażone, które nie mają objawów - podano w sprawozdaniu.

Tłumy w parkach
Z okazji Święta Pracy, jak co roku, Chińczycy mają pięć dni wolnego. Ze względu na zniesienie w większości miast i regionów wymogu kwarantanny, dla części osób to okazja do powrotów w rodzinne strony i spotkań z najbliższymi. W wielu miastach po raz pierwszy od początku epidemii otwarte zostały atrakcyjne dla turystów obiekty oraz parki.
Mieszkańcy Kantonu na południu Chin w weekend tłumnie odwiedzali m.in. deptaki handlowe i restauracje, korzystając z powrotu słonecznej pogody. Seniorzy znów gromadzili się na skwerach, by tańczyć, uprawiać tai czi i grać w karty, madżonga czy chińskie szachy. Większość ludzi wciąż nosi maseczki ochronne, a lokale gastronomiczne i domy towarowe przeważnie wymagają okazywania na telefonach "kodu zdrowotnego", który określa ryzyko, że dana osoba może być zakażona.
Władze apelują
Chińskie władze apelują jednak o rozwagę i stosowanie się do zaleceń dotyczących higieny. W Pekinie zdecydowana większość mieszkańców wciąż nosi maski ochronne. Utrzymany został obowiązek ich noszenia w centrach handlowych oraz w restauracjach. Władze zalecają utrzymywanie dystansu minimum półtora metra od innych. Pomóc to ma w zapobieganiu rozprzestrzeniania się patogenu.
W ostatnich tygodniach tzw. lokalne przypadki zakażeń odnotowywano głównie w graniczącej z Rosją prowincji Heilongjiang. Od soboty (2 maja) zamknięte są tam wszystkie restauracje. Podróżni powracający z zagranicy do tej prowincji muszą obowiązkowo przejść aż 28-dniową kwarantannę. Przy powrotach z Rosji stwierdzono bowiem zachorowania nawet trzy tygodnie od pierwotnego testu, który dał wynik negatywny.
Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: