Z powodu Covid-19 w Brazylii zmarły od początku epidemii 81 484 osoby. Brazylia jest drugim po Stanach Zjednoczonych krajem na świecie najmocniej dotkniętym przez epidemię koronawirusa, zarówno gdy chodzi o liczbę zakażonych, jak i liczbę zgonów. Obecność koronawirusa potwierdzono też u prezydenta kraju Jaira Bolsonaro, który odbywa obecnie kwarantannę. Zakażonych jest też dwóch ministrów brazylijskiego rządu - nowo mianowany minister edukacji Milton Ribeiro i minister ds. obywatelstwa Onyx Lorenzoni. Liczba zgonów podwoiła się od wczoraj W ocenie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) żywiołowy przyrost liczby zakażeń ustabilizował się. WHO przedstawiła taką ocenę sytuacji w ubiegłym tygodniu. Jednocześnie zaapelowała do władz o wzmożenie wysiłków w walce z epidemią. Niezależnie od tych szacunków liczba zgonów spowodowanych Covid-19 podwoiła się od wczoraj. W poniedziałek poinformowano o 632 przypadkach śmiertelnych, we wtorek o 1367 zgonach. Zdaniem ekspertów rzeczywista liczba zakażonych w Brazylii może być w istocie wyższa, co wynika z faktu, że liczba przeprowadzanych testów jest niewystarczająca. Według niektórych szacunków liczba zakażeń może wynosić w tym kraju nawet 10 milionów. Jeden z głównych epidemiologów w Brazylii Mauro Sanchez ocenił niedawno: "WHO wprawdzie mówi o spłaszczeniu rozwoju epidemii, ale mimo tej stabilności liczby nadal pozostają bardzo wysokie". Jego zdaniem taka sytuacja potrwa jeszcze przez jakiś czas, zanim liczba nowych zakażeń i zgonów zacznie spadać. Stanem najbardziej dotkniętym przez koronawirusa jest Sao Paulo oraz miasto Rio de Janeiro.