Anthony Causi fotografował przede wszystkim nowojorskie wydarzenia sportowe. Jego zdjęcia były jednak doceniane na całym świecie. Poniedziałkowe (13 kwietnia) wydanie "New York Post" poświęciło Causiemu całą ostatnią (a więc sportową) stronę. "Nasze oczy, nasze serce i strata naszego miasta" - czytamy w nagłówku. 22 marca Causi opublikował na swoim Instagramie zdjęcie ze szpitala. "Nigdy nie sądziłem, że coś takiego mi się przytrafi. Myślałem, że jestem niezniszczalny" - napisał.