Koronawirus. "Masakra" w mediolańskim domu pomocy. 190 zgonów
Włoska policja prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 190 osób w domu pomocy społecznej Pio Albergo Trivulzio w Mediolanie - relacjonuje "Daily Mail".
Włoskie media określają wydarzenia w Pio Albergo Trivulzio "masakrą" przebywających tam starszych osób. Jak relacjonują dzienniki, przyczyną zgonów była epidemia koronawirusa.
Placówka oskarżana jest rażące zaniedbania w kwestii bezpieczeństwa.
Jeden z lekarzy i jeden ze związkowców twierdzą, że kadra zarządzająca domem pomocy bagatelizowała ryzyko związane z koronawirusem, zabroniła personelowi zakładania odzieży ochronnej, "by nie alarmować pacjentów". Pojawiły się także zarzuty nieprawdziwego oznaczania przyczyny zgonów.
Osobny pozew w tej sprawie zapowiadają bliscy zmarłych.
Władze placówki odrzucają oskarżenia. Twierdzą, że nie dostarczono im odpowiedniej liczby testów. Menedżment zapewnia, że przestrzegał wszystkich przepisów bezpieczeństwa, a liczba zgonów w ostatnich tygodniach jest zbliżona do tej w analogicznym okresie 2019 r.
#POMAGAMINTERIA
Emaus to wspólnota ludzi doświadczonych przez los. Niektórzy byli bezrobotni, inni stracili domy. Założyli wspólnotę, by razem pracować na godne życie. W czasach pandemii mają z tym jednak problemy. Pomóż im zarobić na swoje utrzymanie.
W ramach akcji naszego portalu #POMAGAMINTERIA łączymy tych, którzy potrzebują pomocy z tymi, którzy mogą jej udzielić. Znasz inicjatywę, która potrzebuje wsparcia? Masz możliwość pomagać, a nie wiesz komu? Wejdź na pomagam.interia.pl i wprawiaj z nami dobro w ruch!