Koronawirus. Linie lotnicze Emirates testują pasażerów przed wejściem na pokład
Pasażerowie lecący z Dubaju do Tunezji zostali przed wejściem na pokład przebadani pod kątem koronawirusa. Emirates to pierwszy na świecie przewoźnik, który wprowadził takie rozwiązanie - poinformowało CNN.

Badanie zostało przeprowadzone w strefie odprawy grupowej na międzynarodowym lotnisku w Dubaju, a wyniki były dostępne w ciągu 10 minut. Szybkie testy serologiczne, które wykonano, nie mają na celu diagnozowania aktywnych zakażeń, tylko potwierdzają obecność w organizmie przeciwciał przeciwko koronawirusowi. Jak przypomina CNN, ich obecność we krwi oznacza, że dana osoba została wystawiona na działanie wirusa i jej układ odpornościowy wytworzył przeciwciała.
Linia lotnicza nie potwierdziła, czy na podstawie wyników testów serologicznych komukolwiek odmówiono możliwości wejścia na pokład. Przedstawiciele Emirates zwracają uwagę, że przeprowadzanie testów na lotnisku umożliwi pasażerom przekroczenie granic krajów, które wymagają przeprowadzenia badania na SARS-CoV-2.
Emirates jest pierwszym przewoźnikiem na świecie, który wprowadza takie rozwiązanie - czytamy na facebookowym profilu linii.
Amerykańska agencja FDA przypomina, że na wczesnym etapie zakażenia odpowiedź immunologiczna organizmu może być niemożliwa do wykrycia. Badanie podróżnych może być jednak krokiem prowadzącym do zniesienia zakazu przemieszczania się, wprowadzonego ze względu na pandemię.
Z powodu koronawirusa na świecie uziemionych jest większość samolotów, a linie lotnicze liczą straty. Przewoźnicy międzynarodowi zmagają się między innymi z problemem zamknięcia granic. Jak informuje CNN, najnowsza analiza Międzynarodowego Stowarzyszenia Transportu Lotniczego pokazuje, że w związku z pandemią przychody linii lotniczych, pochodzące z obsługi pasażerów, spadną o 314 mld USD w 2020 r. Oznacza to obniżenie o 55 proc. w porównaniu z 2019 r.