Koronawirus. Estrogen podawany mężczyznom? Testują nową metodę
Dwa szpitale w USA testują nową metodę walki z koronawirusem. W związku z tym, że mężczyźni częściej niż kobiety chorują na COVID-19, lekarze postanowili poddać grupę mężczyzn terapii, w której podawany jest im żeński hormon płciowy - estrogen. O sprawie jako pierwszy poinformował "The New York Times".

Już od kilku tygodni naukowcy wskazują, że dane z różnych regionów świata pokazują, że mężczyźni w większym stopniu narażeni są na negatywne skutki koronawirusa. W marcu włoskie służby zdrowia publicznego wskazywały, że w kraju ponad 70 proc. zgonów z powodu COVID-19 dotyczy właśnie tej grupy.
Lekarze z USA przyjrzeli się statystykom i zdecydowali o wdrożeniu nowej terapii - podaje "The New York Times".
Nowa terapia
Mimo że nie ma pewności, co powoduje większą odporność kobiet, naukowcy założyli, że sekret tkwi w gospodarce hormonalnej. Wstępne analizy sugerują bowiem, że żeńskie hormony mogą zmniejszać liczbę receptorów na powierzchni komórek, które wirus wykorzystuje do przeniknięcia do organizmu.
Dzięki temu - zdaniem naukowców - kobiety są bardziej odporne na jego działanie.
Analiza ta skłoniła amerykańskich lekarzy do podania grupie mężczyzn żeńskiego hormonu płciowego - estrogenu. Z informacji przekazanych "NYT" przez nowojorską specjalistkę w zakresie chorób zakaźnych dr Sharon Nachman, nowej terapii poddano już pierwszą osobę.
Docelowo w grupie badanych ma się znaleźć 110 osób - czytamy.
Czym są estrogeny?
Estrogeny to grupa hormonów płciowych występujących w organizmie człowieka. Przypomnijmy, że męski organizm również naturalnie produkuje estrogen, jednak w dużo mniejszych ilościach niż dzieje się to w przypadku kobiet. Estrogeny mają znaczący wpływ na funkcjonowanie organizmu - także w przypadku mężczyzn. Niedobór estrogenu u mężczyzn powoduje m.in. bezpłodność.Terapia żeńskimi hormonami jest stosowana głównie w przypadku problemów z ich niedoborem i w antykoncepcji hormonalnej.