Sąd zakwestionował decyzje podjęte przez ministra zdrowia na podstawie przepisów o ochronie zdrowia obywateli. Według sędziów takie postępowanie było niezgodne z prawem, ponieważ ograniczenie wolności obywatelskich powinno być decyzją całego rządu. Gabinet Andreja Babisza dokonał zmian i zakwestionowane przypisy uchylił, wprowadzając w to miejsce nowe, uchwalone na podstawie przepisów o stanie wyjątkowym. Chociaż sędziowie nie kwestionowali zasadności wprowadzonych ograniczeń, rząd zdecydował o zniesieniu obowiązującego od połowy marca zakazu przemieszczania się oraz wyjazdów za granicę. W miejsce ograniczenia poruszania się w grupach do dwóch osób, od piątku (24 kwietnia) grupa może liczyć 10 osób. Granice mają być otwarte. Osoby pracujące w sąsiednich krajach mogą jeździć i wracać tam każdego dnia, warunkiem jest posiadanie ważnego testu stwierdzającego brak zakażenia koronawirusem. Osoba wracająca z zagranicy, niemająca aktualnych wyników badań będzie musiała poddać się dwutygodniowej kwarantannie. Zakupy bez przetargów Mimo korzystnych informacji epidemiologicznych, dzięki którym zniesiono część ograniczeń, rząd zdecydował, że w piątek skieruje do Izby Poselskiej wniosek o przedłużenie do 25 maja br. stanu wyjątkowego. Obowiązywanie przepisów o sytuacji nadzwyczajnej i zarządzaniu kryzysowym ma m.in. pozwolić na kupowanie przez rząd niezbędnych środków ochrony zdrowia bez przetargów. Wcześniej gabinet zdecydował o przyspieszeniu znoszenia innych ograniczeń związanych z koronawirusem. Od poniedziałku (27 kwietnia) będą mogły być otwarte sklepy o powierzchni do 2500 m kw., które mają osobne wejścia. Będą też mogły działać m.in. szkoły jazdy i siłownie. Otwarte będą mogły być biblioteki i ogrody zoologiczne. Rząd przewiduje, że w nabożeństwach w kościołach i świątyniach będzie mogło uczestniczyć 15 osób. Z Pragi Piotr Górecki