Kolumbijska telewizja Caracol przypomniała, że ksiądz Jesus ma już długie doświadczenie w pracy w strukturach służb, w których jest kapelanem. W ciągu dotychczasowej kariery w policji doszedł do stopnia majora. Brawurowy pościg duchownego za poszukiwanym przez policję przestępcą miał miejsce na jednym z osiedli Cartageny. Ksiądz Jesus w cywilnym ubraniu objeżdżał miejscowe ulice, sprawdzając, czy przestrzegana jest kwarantanna, wprowadzona z powodu epidemii koronawirusa. Ksiądz Jesus wyjaśnił, że w pościg za "Diabełkiem" ruszył krótko po zakończeniu sprawowania mszy w kameralnym gronie wiernych na osiedlu San Fernando. Towarzyszyło mu kilku kolegów z policji. "Po zakończeniu mszy świętej zobaczyłem na środku ulicy mężczyznę z pistoletem w ręku. Sprawiał wrażenie, jakby uciekał. Ruszyliśmy za nim" - relacjonował zdarzenie ksiądz. Duchowny wyjaśnił, że na krótko przed zatrzymaniem przestępca wziął udział w bójce w innej części miasta i uciekał przed ścigającą go grupą mężczyzn. Ksiądz powiedział, że "Diabełek" jest znany w regionie z tego, że produkuje broń i handluje nią. "To jedna z najbardziej poszukiwanych w ostatnim czasie osób w naszym mieście" - wyjaśnił ksiądz Jesus. Marcin Zatyka (PAP)