Kolejna odsłona walki z wirusem. Belgowie będą zmieniać światła łokciami
We Flandrii, niderlandzkojęzycznej części Belgii, rusza kampania, która ma zachęcić, by łokciami, a nie palcami, zmieniać światła na przejściach dla pieszych. To kolejna odsłona walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.

Flamandzka minister transportu argumentuje, że choć dla wielu wydaje się to oczywiste, to niektórzy odruchowo naciskają dłońmi przyciski na sygnalizacji, by włączyć zielone światło.
Dlatego we Flandrii na wszystkich przyciskach, a jest ich prawie 4,5 tys., pojawiają się naklejki z informacją, że światła należy zmieniać łokciem, a nie palcami.
W Belgii, podobnie jak w pozostałych krajach walczących z koronawirusem, cały czas w mediach przypomina się o podstawowych zasadach higieny. Kolejna kampania ma pomóc w tej walce, w stopniowym łagodzeniu ograniczeń i powrocie do normalnego życia.
Belgia zaczęła już powoli znosić ograniczenia. Od poniedziałku (11 maja) mają być otwarte wszystkie sklepy, za tydzień wznawiane będą lekcje w szkołach.