Ostatnie wizyty Jarosława Kaczyńskiego są szeroko komentowane w mediach społecznościowych, w dużej mierze krytycznie. Najpierw poruszenie wywołała wizyta Kaczyńskiego w asyście kilkunastu osób przed Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej w 10. rocznicę katastrofy. Mimo obowiązującego w Polsce zakazu zgromadzeń wizyta ta się odbyła i jak tłumaczono, miała ona charakter służbowy, co nie czyniło jej wykroczeniem. Uczestnicy wizyty nie mieli masek, nie zachowywali także należytego odstępu. Później media obiegły informacje, że Kaczyńskiego, wraz z kierowcą i ochroniarzami udał się na cmentarz, by odwiedzić grób swojej matki. Jak ujawniła TVP, w materiale broniącym prezesa PiS, Kaczyński był nie tylko na grobie swojej matki, ale odwiedził również inne mogiły". "Złożył hołd wszystkim ofiarom katastrofy smoleńskiej, ze wszystkich opcji politycznych, pochowanych w Warszawie i okolicach" - podają Wiadomości TVP. Jakie są przepisy? Przepisy w tej kwestii nie są precyzyjne. Prezes PiS na cmentarzu nie pojawił się sam, co komentatorzy uznają za złamanie nakazu przemieszczania się w pojedynkę. Wizyta na cmentarzu nie należy także do grupy wyjść niezbędnych do życia, co jest kolejnym argumentem przemawiającym na rzecz krytyków Kaczyńskiego. Warto także dodać, że ze względu na epidemię, wiele cmentarzy całkowicie zamknięto, aby nie wprowadzać niepotrzebnego zagrożenia. Jak jednak zaznacza większość komentujących, prawny punkt widzenia to nie wszystko. W dobie panującej pandemii i licznych obostrzeń, a także apeli o pozostawanie w domach, wielu Polaków rezygnuje ze wszelkich aktywności, w tym odwiedzania swoich bliskich zmarłych. Tego samego oczekuje się także od rządzących - wytykają w komentarzach użytkownicy. W materiale "Wiadomości" pojawiła się również informacja, że Kaczyński zapłacił za wjazd na teren cmentarza. Zdaniem stacji, każda osoba, która tak uczyni, może dostać się na cmentarz bez przeszkód. Komentarz Patryka Jakiego O komentarz do sprawy był proszony w w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24 Patryk Jaki. "Jakie prawo złamał Jarosław Kaczyński? To był element uroczystości państwowych" - mówił, odnosząc się do składania wieńców przed pomnikiem ofiar katastrofy. "Osoby, które organizowały uroczystości smoleńskie zwróciły się do przedstawicieli cmentarza, aby na symbolicznym grobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki można było złożyć kwiatki. Państwo robicie z tego jakąś nieprawdopodobną aferę, wiedząc, że wszystko co tam było robione, było zgodne z prawem, bo wspomniane przeze mnie rozporządzenie wyłącza ze wszystkich obostrzeń czynności służbowe. W mojej ocenie skoro może działać Biedronka, to może działać państwo" - dodał.