Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Irlandia: Przekonał kolegę z COVID-19, by wypisał się ze szpitala. Zakażony zmarł

Joe McCarron miał poważne objawy przy przechodzeniu COVID-19. Podczas wizyty w szpitalu uniwersyteckim w Letterkenny ledwo oddychał, a lekarze chcieli skierować go na oddział intensywnej terapii. Wtedy jednak do rozmowy przyłączył się kolega Joe, niewierzący w pandemię, który postanowił "ratować" mężczyznę. Przekonał go do wypisania się ze szpitala i powrotu do domu, mówiąc, że lekarze go "zabiją". Zaledwie dwa dni później, 67-letni McCarron wrócił na oddział. Wtedy na ratunek było już jednak za późno.

Joe McCarron
Joe McCarron/@SuzyJourno/

Joe McCarron mieszkający na co dzień w Dungloe w hrabstwie Donegal trafił do szpitala po raz pierwszy 14 września. Towarzyszyli mu jego koledzy, negacjoniści szczepionek. Wśród nich był Antonio Mureddu, właściciel restauracji, który nagrywał "negocjacje" grupy z lekarzami.

"Oni cię zabiją"

Jeden z lekarzy tłumaczył 67-latkowi, że bez opieki medycznej może umrzeć w domu. - Ledwo co oddychasz. Chcemy, żebyś został, żebyśmy mogli ci pomóc - mówił do chorego.


W wypowiedzi lekarza co chwila przerywał Mureddu - Jeśli tu zostaniesz, to oni cię tu k**** zabiją Joe - słychać na nagraniu.


- To co on mówi, jest bardzo niebezpieczne. To co mówi jest błędne i bardzo niebezpieczne. W ten sposób naraża twoje życie - odpowiadał lekarz.


Joe McCarron ostatecznie zaufał swojemu koledze i poprosił o wypisanie ze szpitala. Jego stan stale się pogarszał. Na oddział intensywnej terapii wrócił zaledwie dwa dni później. Lekarze zdecydowali o podłączeniu mężczyzny do respiratora, ale było już za późno. McCarron zmarł w piątek, 24 września.

Oświadczenie wdowy

Działania "kolegów" mężczyny skrytykowała żona zmarłego, która wydała oświadczenie. "W żaden sposób nie pomogli Joe. Prosimy wszystkich o przestrzeganie zaleceń lekarzy" - napisała wdowa.


Pogrzeb 67-latka odbył się w ostatnią niedzielę. "Irish Mirror" informuje, że co najmniej pięć osób zostało wyproszonych z kościoła, gdy nie zastosowali się do obowiązku noszenia maseczek.


Sprawą śmierci mężczyzny zajmuje się policja.

"Wydarzenia": Zapełniają się łóżka covidowe/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także