"Jako nowojorczycy zrobiliśmy to, co niemożliwe - zmobilizowaliśmy się i pobiliśmy wirusa Covid-19 i teraz musimy chronić dokonane postępy. (...) Jednym z głównych zagrożeń dla naszych postępów jest liczba zgromadzeń głównie młodych ludzi, co widzimy w całym stanie, ale zwłaszcza w jego południowej części. Widzieliśmy to ponownie w weekend" - powiedział Cuomo. Niektóre bary i restauracje mogą zostać zamknięte Uznał nieprzestrzeganie zasad dystansu społecznego nie tylko za kwestię moralności, lecz łamanie prawa przez właścicieli niektórych restauracji i barów. Ostrzegł, że jeśli tak będzie dalej, zostaną zamknięte. Zaszkodzą przy tym wszystkim innym, ostrzegł, dodając, że będzie zmuszony wznowić restrykcje. "To jest problem i mówię wam prosto z mostu, jak się mówi w Nowym Jorku, że to jest głupie i musi się skończyć" - podkreślił. Kontrola podróżujących Gubernator wyraził zaniepokojenie podróżami do miasta i stanu ludzi z najbardziej zagrożonych pandemią rejonów Ameryki. Wcześniej zarządził objęcie ich 14-dniową kwarantanną. Ponowił apel do lokalnych władz i departamentów policji o egzekwowanie prawa. "Wykonujcie swoją pracę" - wzywał. Przedstawiając najnowsze dane zdrowotne związane z pandemią Cuomo poinformował, że w ciągu ostatniej doby ogólna liczba osób hospitalizowanych spadła do 716, co stanowi najniższy poziom od 18 marca. Nowych pacjentów było 58, czyli o 21 mniej niż w poprzednich 24 godzinach. O dwie osoby mniej (158) znajdowało się na oddziałach intensywnej terapii, a o trzy (93) zmalała liczba intubacji. Z powodu Covid-19 w ciągu ostatniej doby zmarło ośmioro ludzi, a od wybuchu pandemii łącznie 25 056. Z 49 342 testów przeprowadzonych w niedzielę w stanie Nowy Jork 519, czyli 1,05 proc., miało pozytywny wynik. Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski