W oświadczeniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych, przesłanym dziennikarce RMF FM, czytamy: "W przypadku wpłynięcia oficjalnej prośby rządu Włoch lub innego państwa członkowskiego o przyjęcie ich chorych, sprawa ta będzie przedmiotem analizy zainteresowanych instytucji RP, w szczególności pod kątem posiadanych zdolności i zasobów, niezbędnych do udzielenia pomocy". Wcześniej rzecznik Ministerstwa Zdrowia oświadczył wprost, że Polska nie wyklucza udziału w tym mechanizmie. Polega on na tym, że kraj, który znajduje się w potrzebie tak jak obecnie Włochy lub Hiszpania, zgłasza prośbę o przyjęcie chorych do unijnego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Zdrowia. Transport specjalnie dostosowanymi samolotami organizuje i finansuje Komisja Europejska. Koszty leczenia pokrywa kraj wysyłający. Choć we wszystkich krajach Unii Europejskiej panuje pandemia koronawirusa, nie wszędzie służba zdrowia jest przeciążona w podobnym stopniu. Stolice mogą występować m.in. o udostępnienie miejsc na oddziałach intensywnej opieki, leczenie czy transfer pacjentów lub prosić o przerzucenie wykwalifikowanych zespołów medycznych. Gdyby Polska znalazła się w trudnej sytuacji, a we Włoszech sytuacja by się poprawiła to np. zespół włoskich ekspertów z doświadczeniem leczenia COVID-19 mogłoby przy wsparciu KE przyjechać do Polski - tłumaczy rozmówca dziennikarki RMF FM w Brukseli. Do tej pory Niemcy przyjęły ponad 100 chorych z koronawirusem z Włoch i Francji. Także Luksemburg przyjął kilkunastu pacjentów z COVID-19 z Francji. Austria przyjęła kilkunastu chorych z Francji i Włoch. Rzeczniczka MSZ przypomniała, że Polska już pomogła Włochom, wysyłając tam grupę medyków. "Dotychczasowe zaangażowanie Polski w pomoc Włochom (wyjazd grupy medyków) i innym krajom UE (przeloty ich obywateli w ramach akcji Lot Do Domu) pokazują, że jesteśmy solidarni z państwami członkowskimi Unii, w obliczu wyzwań spowodowanych pandemią COVID-19" - napisała rzeczniczka MSZ.Katarzyna Szymańska-Borginon Opracowanie: Joanna Potocka Czytaj na rmf24.pl