Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Ekspert: Szczepionek mamy pod dostatkiem

Prof. Ernest Kuchar z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego skomentował decyzję rządu o skróceniu do 35 dni okresów między dwiema dawkami preparatów Moderny, Pfizer i AstraZeneki. - To pozwoli pacjentom szybciej uzyskać odporność - stwierdził.

Szczepienie przeciw COVID-19
Szczepienie przeciw COVID-19/ Marcin Bielecki /PAP

Prof. Kuchar podkreślił, że wszystkie produkty lecznicze, w tym szczepionki, powinny być podawane zgodnie ze wskazaniami określonymi w charakterystyce produktu leczniczego opracowanej przez producenta.

Przypomniał, że gdy szczepionek brakowało, szukano sposobu, by jak największej liczbie osób podać przynajmniej pierwszą dawkę.

"To było błędem"

- Sam byłem zwolennikiem takiego rozwiązania, ponieważ w tej sytuacji z punktu widzenia zdrowia społeczeństwa bardziej się opłaca podać dwóm osobom po jednej dawce szczepionki, niż w pełni zaszczepić jedną osobę - powiedział.

Przypomniał, że rząd zabezpieczał rezerwy szczepionek, które były przeznaczone na podanie drugiej dawki. - Uważam, że to było błędem, dlatego że szczepionka niepodawana nie pomaga nikomu - ocenił.

Dodał, że obecnie sytuacja się zmieniła, ponieważ szczepionek przestaje już brakować, a najważniejsze grupy - czyli pracownicy ochrony zdrowia i osoby starsze - zostały już zaszczepione.

"Wracamy do normalności"

- W tym momencie zniknął powód, dla którego początkowo przedłużono na podstawie decyzji administracyjnej czas między oboma dawkami. Teraz, kiedy ten powód zniknął, to wracamy do normalności. Skrócenie czasu pomiędzy obiema dawkami pozwoli pacjentom szybciej uzyskać odporność - powiedział prof. Kuchar. Przypomniał, że pierwsza dawka daje tylko częściową odporność, więc pacjent był nadal narażony na zachorowanie.

- Myślę, że ten ruch ma na celu powrót do sytuacji komfortowej, gdy możliwie szybko szczepimy pacjentów dwiema dawkami, bo szczepionek mamy pod dostatkiem - ocenił.

Bosak w Graffiti: Paszporty covidowe? Dla mnie to nieporozumienie/Polsat News/Polsat News
PAP

Zobacz także