Od środy obowiązują nowe obostrzenia w związku z epidemią koronawirusa, m.in. ograniczenie liczby osób mogących przebywać na raz w sklepach, zamknięcie zakładów fryzjerskich, a także zakaz dla nieletnich wyjścia z domu bez opieki. Dworczyk podkreślił w Polsat News, że wszystkie decyzje podejmowane przez rząd w związku z epidemią koronawirusa są skonsultowane z ekspertami. Jednocześnie stwierdził, że dzisiaj nie występują przesłanki do wprowadzenia stanu nadzwyczajnego. "Rozwiązania, które są wprowadzane staramy się dopasowywać do sytuacji, mamy nadzieję, że kolejnych ograniczeń nie trzeba będzie wprowadzać. Każdy odpowiedzialny rząd analizuje rozwój sytuacji również pod kątem tych gorszych scenariuszy, natomiast na dzień dzisiejszy nie mamy w planie wprowadzania kolejnych ograniczeń, kolejnych obostrzeń" - powiedział Dworczyk. Wyraził nadzieję, że wprowadzone przez rząd środki bezpieczeństwa będą skuteczne i będziemy mieli do czynienia z "pewnym wypłaszczeniem się tej linii na wykresie wskazującym liczbę osób zakażonych" - powiedział szef kancelarii premiera. "Jeżeli udałoby nam się ustabilizować dynamikę zachorowań, wtedy oczywiście trzeba będzie rozważać powolne wycofywanie się z poszczególnych ograniczeń, można powiedzieć otwieranie społeczeństwa" - powiedział Dworczyk. Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek o 256 nowych, potwierdzonych wynikami badań laboratoryjnych, przypadkach koronawirusa. Liczba zdiagnozowanych osób wzrosła zatem do 2311. We wtorek zmarły kolejne dwie osoby. Zanotowano do tej pory 33 zgony.