Polscy lekarze i ratownicy przez 10 dni uczestniczyli w naukowej misji medycznej we Włoszech. Jej celem była wymiana doświadczeń dotyczących form i sposobów organizacji krajowego systemu ochrony zdrowia pod kątem skuteczności zarządzania walką z epidemią SARS-CoV-2. Misja była realizowana przez Wojskowy Instytut Medyczny przy udziale Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej. Jeden z uczestników misji, dr Paweł Szczuciński poinformował w Polsat News, że obecnie przygotowywany jest raport dla Wojskowego Instytutu Medycznego, wnioski zaś z misji we Włoszech będą realizowane w Polsce. Jak mówił, m.in. na podstawie wniosków z misji podjęto decyzję o utworzeniu na terenie Wojskowego Instytutu Medycznego tymczasowego szpitala modułowego; za wzór ma służyć szpital polowy w Bergamo. "Będziemy chcieli pozyskiwać lekarzy, pielęgniarki, ratowników, którzy mają doświadczenie w pracy na intensywnej terapii. Korzystając z tych doświadczeń, które uzyskaliśmy, myślimy cały czas o przyszłości" - podkreślił. Szczuciński mówił, że z włoskiej misji polscy medycy przywieźli konkretne schematy postępowania, a teraz dzielą się tymi doświadczeniami. "Włosi stworzyli pewne narzędzia, dzięki temu, że mieli do czynienia z ogromną liczbą pacjentów" - mówił. Dodał, że chodzi o narzędzia, na postawie których można tworzyć algorytmy i kierować pacjentów chorych na COVID-19 - tych ciężko chorych pacjentów w szczególności - w odpowiednie ścieżki terapeutyczne. Dr Szczuciński ocenił też, że poziom służby zdrowia w Lombardii - jeśli chodzi o sprzęt - jest znacznie wyższy niż w Polsce. "Mamy świetnych lekarzy, mamy świetnych ratowników, bardzo oddany personel, ale Włosi mają w Lombardii dobrze zorganizowaną służbę zdrowia, bo to jest najbogatsza część Włoch. To, że zginęło tam tak dużo ludzi musi być dla nas przestrogą, musimy szczególnie uważać, mając świadomość, iż nasze rezerwy są znacznie, znacznie mniejsze" - podkreślił.