Doradca francuskiego rządu: Potrzebny jest trzeci lockdown

- Jeżeli nie wprowadzimy ściślejszych ograniczeń, znajdziemy się w bardzo trudnej sytuacji, jak w połowie marca - oświadczył szef doradzającej rządowi Francji Rady Naukowej prof. Jean-Francois Delfraissy.

Jean-Francois Delfraissy
Jean-Francois DelfraissyAFP

- Prawdopodobnie będziemy musieli wprowadzić kolejną kwarantannę. To decyzja polityczna, czy będzie ona miała tak ścisły charakter jak w marcu, czy nieco lżejszy jak w listopadzie - oznajmił Delfraissy na antenie stacji BFM TV.

- Jeżeli nie wprowadzimy ściślejszych ograniczeń, znajdziemy się w bardzo trudnej sytuacji, jak w połowie marca (...), ten tydzień jest kluczowy i politycy muszą podjąć decyzję - podkreślił.

Delfraissy wyjaśnił, że surowsze obostrzenia trzeba zastosować z powodu szerzenia się we Francji nowych wariantów SARS-CoV-2, które są bardziej zakaźne niż poprzednio dominująca odmiana. Naukowiec zaznaczył, że o ile wariant brytyjski wydaje się nie wpływać na skuteczność działania szczepionek przeciw COVID-19, to niektóre badania pokazują, że szczepionki mogą gorzej chronić przed zakażeniem odmianą południowoafrykańską i brazylijską.

Decyzje zapadną w środę

W środę przewidziane jest wystąpienie prezydenta Francji Emmanuela Macrona w związku z wprowadzeniem kolejnych ewentualnych obostrzeń sanitarnych.

W ciągu ostatniej doby we Francji wykryto 18 436 infekcji koronawirusem - poinformowała Agencja Zdrowia Publicznego (SPF) w niedzielę. Liczba hospitalizowanych pacjentów z COVID-19 wzrosła do 26 357.

Od początku pandemii koronawirusem zakaziło się we Francji 3 053 617 osób, z których 73 049 zmarło.

Kiedy otworzą centra handlowe? Olga Semeniuk wyjaśnia Polsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?