Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Częstochowa: Policja przerwała nielegalną imprezę w klubie

Kilkaset osób zlekceważyło epidemiczne obostrzenia i w ostatni weekend bawiło się w klubie nieopodal klasztoru jasnogórskiego w Częstochowie. Zabawę przerwała interwencja policji, która spisała dane części imprezowiczów i pod nadzorem prokuratora prowadzi postępowanie wobec właściciela lokalu. Za naruszenie rządowych restrykcji grożą mu nawet trzy lata więzienia.

Kilkaset metrów od klasztoru na Jasnej Górze zorganizowano huczną imprezę. Bawiło się na niej kilkaset osób, chociaż limit wynosi 75
Kilkaset metrów od klasztoru na Jasnej Górze zorganizowano huczną imprezę. Bawiło się na niej kilkaset osób, chociaż limit wynosi 75/Fot. Karol Porwich/East News

Informacje o nielegalnych dyskotekach, które pod hasłem "imprezy zamkniętej" organizowano w częstochowskim klubie Don Kichot docierały do policjantów od pewnego czasu. Lokal mieści się przy alei Najświętszej Marii Panny, nieopodal klasztoru na Jasnej Górze.

Ostatnie takie wydarzenie zorganizowano z 10 na 11 października. Tamtej weekendowej nocy czujność zachował jeden z mieszkańców miasta, który powiadomił funkcjonariuszy o zabawie niezgodnej z rządowymi rozporządzeniami. Osobne zgłoszenie otrzymała także straż miejska. 

Prokurator dowiedział się, kto bawił się w klubie

Mundurowi pojechali do klubu, gdzie od razu zauważyli, że limit 75 osób mogących uczestniczyć w imprezie jest znacznie przekroczony. Taka maksymalna liczba obowiązuje w tzw. żółtej strefie, którą w zeszłym tygodniu objęto całą Polskę.

- Nie wiadomo, ile dokładnie osób bawiło się wtedy w Don Kichocie, ale było ich około kilkuset - powiedziała w rozmowie z Polsat News asp. szt. Marta Kaczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

Policjantka dodała, że część uczestników wylegitymowano, a informacja, gdzie i w jaki sposób spędzili noc, trafiła do prokuratora. - Dalej to on będzie decydował, w jakim kierunku potoczy się postępowanie - uściśliła Kaczyńska. 

Właściciel może odpowiedzieć za narażenie na utratę życia

Portal Polsat News ustalił, że weekendowa interwencja była pierwszą tego typu w Częstochowie od czasu wprowadzenia epidemicznych restrykcji. 

Właściciel klubu nie został zatrzymany, bo - jak tłumaczy policja - nie było ku temu podstaw. Nie oznacza to jednak, że uniknie odpowiedzialności.

- Wstępnie ustalono, że czynności służb będą prowadzone pod kątem złamania art. 160 Kodeksu karnego - powiedziała asp. szt. Marta Kaczyńska. 

Przepis ten dotyczy "narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu". Za jego naruszenie grożą nawet trzy lata więzienia. 

Informacja o nielegalnej imprezie trafiła także do sanepidu, który może nałożyć na przedsiębiorcę wysokie kary administracyjne.

Budka w "Graffiti": Trzymam kciuki za Szumowskiego/Polsat News/Polsat News

Polsat News

Zobacz także