"Następny rok będzie najwspanialszym rokiem szkolnym w historii Nowego Jorku. Chcę teraz ustawić tak wysoko poprzeczkę" - powiedział we wtorek de Blasio na konferencji prasowej. Obiecał pomoc każdemu potrzebującemu uczniowi, a za priorytet uznał, aby wszyscy ci, którzy kończą szkoły, mogli tego dokonać. Nowojorski system szkolnictwa publicznego w mieście jest największy w Stanach Zjednoczonych. Obejmuje ponad 1,1 mln uczniów i ok. 1700 szkół. Zostały one zamknięte z powodu koronawirusa. Kształcenie odbywa się na odległość. Według burmistrza, miasto stworzyło swój pierwszy model nauczania online w ciągu ok. tygodnia. Uczniom dostarczono 247 tys. iPadów. Mogą je dostać wszyscy, którzy tego potrzebują. Władze szkolne zamierzają wprowadzić nowy system ocen. Tradycyjne stopnie literowe (ABCFF) dla uczniów od przedszkola do piątej klasy zastąpią dwa: "spełnia wymogi" oraz "wymaga poprawy". Gimnazjaliści mogą oprócz tego otrzymać ocenę "nauczanie w toku". W takim przypadku otrzymają dodatkową pomoc dla uzupełnienia wiedzy w okresie letnim i jesiennym. Licea zachowają dotychczasową literową skalę ocen. Wyjątkiem staną się uczniowie ze stopniem "nauczanie w toku". Będą musieli wziąć udział w specjalnych programach wakacyjnych. "Będziemy tam dla was" - zapowiedział de Blasio. Wyjaśniał, że władze próbują zachować równowagę. Nauczyciele chcą utrzymać wysokie standardy i motywować uczniów do codziennej nauki online. Władze pragną, aby uczniowie szkół średnich mieli szansę ich ukończenia i unikać karania szczególnie tych, którzy nie mieli dostępu do internetu. Nie wiadomo jeszcze, jak długo szkoły publiczne będą zamknięte. Zdaniem burmistrza nie powinno się ich już otwierać ze względu na pandemię COVID-19 w tym roku szkolnym. Gubernator Andrew Cuomo rozważa jednak taką możliwość po 15 maja. De Blasio ogłosił na konferencji plany wirtualnej ceremonii zakończenia roku dla uczniów szkół publicznych. Obiecywał, że będzie to coś, czego nigdy nie zapomną. "Zrobimy jedną wielką, wirtualną ceremonię dla całego miasta. Będzie jedno wielkie święto absolwentów liceów w Nowym Jorku. Zrobimy z tego coś wyjątkowego. (...) Zaoferujemy wam coś, co zapamiętacie i będziecie pielęgnować do końca życia. Zgromadzimy kilku wyjątkowych gości, aby was uczcić" - powiedział. Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski