Przewodniczący Komisji KEP ds. Misji, bp Jerzy Mazur, podkreślił, że czas epidemii to próba wiary i miłości. "By wyjść zwycięsko, trzeba prosić o światło Ducha Świętego i moc Jego darów oraz wzorem misjonarzy dostosować się do istniejących warunków, wypracowując nowy sposób myślenia i działania. Domy rodzinne powinny stawać się domowymi kościołami" - podkreślił bp Mazur. Zaapelował, aby nie narzekać, ale docenić wartość lektury Pisma Świętego, modlitwy różańcowej i "Koronki do Bożego Miłosierdzia", którego świat dziś szczególnie potrzebuje. "Nie tylko śledźmy transmisje liturgii w czasie Triduum Paschalnego, ale także przenieśmy ich istotną treść na grunt życia rodzinnego. Niech nasze domy staną się Wieczernikiem. Celebrowany tego dnia w świątyniach obrzęd umycia nóg jest zaproszeniem do służby tym, którzy są obok nas" - powiedział bp Mazur. "W Wielki Piątek nie będzie można fizycznie uczestniczyć w liturgii Męki Pańskiej, ale możemy stawać w domu przed krzyż i adorować go" - zwrócił uwagę biskup. Bp Mazur zachęcał, aby myśleć nie tylko o śmierci i zagrożeniach, ale skoncentrować się na zbawieniu, które jest celem życia chrześcijanina. "Ważna jest troska o życia w stanie łaski uświęcającej, dlatego korzystajmy ze spowiedzi, jeśli jest możliwość" - powiedział biskup. Poszukiwanie rozwiązań Przewodniczący Komisji KEP ds. Misji podkreślił, że epidemia zmusza, aby szukać właściwych rozwiązania. "W wielu krajach afrykańskich w niedzielę wspólnoty gromadzą się na nabożeństwie słowa, któremu przewodniczy katechista. On przygotowuje ludzi do przyjęcia sakramentów. Chóry same przygotowują śpiewy na liturgię - tak więc wspólnota Kościoła tętni życiem dzięki ludziom świeckim" - zauważył bp Mazur. Odnosząc się do kwestii przenoszenia wydarzeń religijnych na inny termin, wspomniał o Ghanie, gdzie uroczystość Bożego Ciała ze względu na przypadającą w czerwcu porę deszczową jest przeniesiona na październik. "Patrząc na Wschód, kiedy kościoły były pozamykane i brakowało kapłanów, ludzie nie przestali wierzyć, ale szukali sposób umacniania się w wierze. Różaniec stał się katechizmem czasów łagrów i prześladowań" - powiedział bp Mazur. Przytoczył przykład Michaiła, który mieszkając we Władywostoku, raz w roku leciał samolotem do miasta Chmielnicki, by przystąpić do spowiedzi i przyjąć komunię świętą. "Na co dzień korzystał z transmisji mszy świętej" - powiedział bp Mazur. Nawiązując do papieskiej adhortacji "Querida Amazonia", bp Mazur podkreślił, że "tylko wspólne zaangażowanie duchownych i świeckich w otwartości na Ducha Świętego pomoże przeprowadzić Kościół przez niełatwe czasy". Jak mówi papież Franciszek, "nadszedł wasz czas. Nieście Dobrą Nowinę poprzez swój styl życia, gdziekolwiek się znajdujecie i jakikolwiek wykonujecie zawód" - powiedział bp Mazur. Triduum Paschalne Obchody Triduum Paschalnego Męki i Zmartwychwstania Pańskiego rozpoczynają się wieczorną mszą świętą Wieczerzy Pańskiej, celebrowaną w Wielki Czwartek, a kończą nabożeństwem nieszporów, odprawianym w Niedzielę Wielkanocną. Nazwy Triduum Paschalne używa się od 1929 r. Wcześniej mówiono o Triduum Sacrum. Łacińskie słowo triduum oznacza dokładnie trzy dni. Wielki Czwartek upamiętnia moment ustanowienia Najświętszego Sakramentu - przeistoczenia chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa oraz ustanowienia sakramentu Eucharystii. Wielki Piątek poświęcony jest przeżyciom związanym z męką i śmiercią Chrystusa. Wielka Sobota to dzień oczekiwania na Zmartwychwstanie Pańskie. W świątyniach przez cały dzień trwa adoracja Najświętszego Sakramentu. Wieczorem w kościołach rozpoczyna się Wigilia Paschalna, w czasie której zapalany jest Paschał, wierni śpiewają "Alleluja" oraz odbywa się odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych. Ostatnim akcentem jest wezwanie do udziału w procesji rezurekcyjnej, która w warunkach polskich bywa przenoszona na niedzielny poranek.