Kobieta była kontaktem pierwszego stopnia osoby zakażonej. Istniało więc uzasadnione podejrzenie, że może być nosicielem koronawirusa. Jak przypomniał portal TUT.by, podstawą do przymusowego wykonania testu są białoruskie przepisy. 18 lutego ministerstwo zdrowia umieściło COVID-19 na liście chorób, stanowiących zagrożenie dla zdrowia publicznego. W takim przypadku, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie, że ktoś może być nosicielem choroby, test można przeprowadzić przymusowo na podstawie decyzji komisji lekarskiej oraz prokuratora. W obwodzie homelskim zarejestrowano - według stanu na wtorek - 106 przypadków koronawirusa. W sumie na Białorusi od początku epidemii odnotowano 3281 infekcji. Zmarły 33 osoby.