Prezydent zapewnił w Polskim Radiu, że w walce z koronawirusem jest "duża wola współdziałania" pomiędzy premierem, służbami sanitarnymi, ministerstwem rozwoju oraz jego kancelarią. "Pracujemy razem nad szczegółowymi rozwiązaniami dotyczącymi tarczy antykryzysowej" - podkreślił. Andrzej Duda ocenił również, że stopniowe, coraz większe restrykcje, które są wprowadzane w Polsce "bez wątpienia ograniczają rozprzestrzenianie się koronawirusa, a tym samym chronią zdrowie i życie ludzi". "Naprawdę poziom zachorowań, jak na standardy europejskie i wielkość naszego kraju, mamy na niskim poziomie" - zauważył. Prezydent pytany o nowoczesne testy na obecność koronawirusa, które mają trafić do Polski z Korei Południowej podkreślił, że oba kraje łączy "dobra nić współpracy". "Korea jest pokazywana jako przykład sprawnie działającego państwa w walce z koronawirusem" - zaznaczył. Jak dodał, testy białkowe, które trafią niebawem z Korei do Polski, sprawdziły się i pomogły w walce z koronawirusem. "Bardzo się ucieszyłem, że pan prezydent Moon Jae-In powiedział mi, że oni są na to otwarci, żebyśmy się tylko drogą dyplomatyczną zwrócili z zapotrzebowaniem na zakup takich testów, że będzie starał się ze swojej strony nas jak najbardziej wesprzeć" - podkreślił prezydent Duda. Zaznaczył jednocześnie, że przy zakupach drogą dyplomatyczną, wymiana gospodarcza jest bardziej skuteczna niż w drodze biznesowej. Duda: Wzrośnie wykrywalność zakażeń Ocenił również, że dzięki koreańskim testom wzrośnie w Polsce wykrywalność zakażeń. Prezydent wskazał, że w Polsce wykonuje się już ok. 7 tys. testów dziennie, a liczba ta ma wzrastać. We wtorek prezydent Andrzej, podczas telefonicznej rozmowy z prezydentem Korei Południowej Moon Jae-inem, uzgodnili sposób działania obu krajów w kwestii zakupu przez Polskę nowoczesnych testów na koronawirusa produkowanych w Korei oraz zamówień na dostawy materiałów do ochrony osobistej dla służb medycznych. Uzgodniono także współpracę między ekspertami medycznymi z obu państw. Polscy specjaliści mają uczestniczyć w międzynarodowym seminarium online dotyczącym doświadczeń i wiedzy uzyskanej przez partnerów z Korei. "Unia Europejska wymaga reform" Duda w "Sygnałach dnia" w Polskim Radio został zapytany jak sobie wyobraża Europę i Unię Europejską po zakończeniu pandemii koronawirusa i czy nastąpi "głęboka rewizja wspólnoty". "Myślę, że jakaś rewizja na pewno będzie, zwłaszcza jeśli się popatrzy chociażby na Włochy, tam jest ogromne rozczarowanie, a jest to duże europejskie państwo; jedno z państw, które były w UE praktycznie od samego początku. W związku z powyższym, to jest silny głos na forum UE" - odpowiedział prezydent. Jego zdaniem zapewne również Hiszpanie "będą tutaj mówili mocnym głosem", zwłaszcza - jak zauważył Duda - że to wszystko dzieje się niedługo po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii. "To jest kolejny dobitny przykład tego, że Unia Europejska wymaga reform" - ocenił. Według prezydenta cała sytuacja związana z pandemią pokazuje, że najlepiej radzą sobie z nią państwa narodowe. "Państwa narodowe same sobie radzą po prostu z tym. W związku z czym jednak uważam, że ten głos państw narodowych, czyli parlamentów w poszczególnych państwach członkowskich powinien być na forum UE silniejszy i że w ogóle Unia Europejska powinna iść w kierunku większej demokratyzacji także jej instancji" - oświadczył. "Uważam, że jeżeli już, to powinna być zwiększana rola Parlamentu Europejskiego, powinna być zwiększana rola Rady Europejskiej, gdzie zasiadają głowy państw i rządów, a więc osoby, które są bliskie obywatelom państw unijnych, bo to są ich przedstawiciele i oni to czują" - mówił. Jak dodał, oznacza to jednocześnie zmniejszanie roli Komisji Europejskiej. "Uważam, że taki powinien być kierunek, takie jest tutaj moje osobiste zdanie" - podsumował. "Gwarancje bezpieczeństwa cały czas są" Prezydent został też zapytany, czy w obliczu szerzącej się epidemii w Stanach Zjednoczonych nasze gwarancje bezpieczeństwa ze strony USA i NATO są podtrzymane. Duda odparł, że nikt nie mówi o tym, by miały być one ograniczane. "Żadnego takiego głosu do tej pory nie było" - zauważył. W tym kontekście wskazał, że manewry Defender-Europe, które były zaplanowane na terenie Polski i Europy Środkowej rozpoczęły się. "Ponieważ wybuchła pandemia, zostały one w istotnym stopniu ograniczone, ale nie zostały przerwane. Chcę to bardzo mocno podkreślić, na te manewry przyjechało do nas ponad 3 tys. żołnierzy amerykańskich i ci żołnierze nadal przebywają na terenie naszego kraju i nadal wykonują zadania w ramach tych wielkich manewrów" - wskazał. W związku z tym - jak tłumaczył - pokazuje to, że USA politykę bezpieczeństwa mimo trwającego kryzysu epidemicznego realizują w sposób zrównoważony, trwały. "W związku z tym nie ma powodów do tego, aby w jakikolwiek sposób dzisiaj powątpiewać w gwarancje bezpieczeństwa" - ocenił Duda. "Wręcz przeciwnie. Wydaje mi się, że ta sytuacja raczej pokazuje, że te gwarancje bezpieczeństwa właśnie cały czas są" - zaznaczył prezydent.