Policja została powiadomiona o tym, że objęty kwarantanną 58-letni mieszkaniec gminy Kłoczew, zamiast przebywać w domu wychodzi na zewnątrz, narażając innych ludzi. Był widziany w urzędzie gminy i sklepie. Po zweryfikowaniu tych informacji policjanci z Ryk zatrzymali mężczyznę, w piątek decyzją sądu został tymczasowo aresztowany - podała na swojej stronie internetowej Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie. Policjanci apelują o rozsądne i odpowiedzialne zachowanie oraz przestrzeganie wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa ograniczeń i zakazów. Tym, którzy ich nie przestrzegają, grożą surowe kary - przypominają. KWP w Lublinie opublikowała informacje o kilku przykładach złamania przepisów. Surowe kary Dwóch mieszkańców Świdnika w wieku 64 i 62 lata ukaranych zostało grzywnami po 5 tys. zł. Mężczyźni siedzieli w samochodzie jednego z nich i pili alkohol. Przechodnie zawiadomili policję. Funkcjonariusze chcieli wymierzyć im mandaty po 500 zł, ale mężczyźni nie zgodzili się na to. Byli aroganccy, odmawiali opuszczenia samochodu i udania się do domów. Policjanci sporządzili wniosek o ukaranie ich do Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Świdniku, a ten wymierzył mężczyznom dziesięciokrotnie wyższe grzywny. Przed sądem rodzinnym odpowie dwoje 16-letnich mieszkańców powiatu świdnickiego, których policja zatrzymała po poszukiwaniach trwających od 1 kwietnia. Nastolatkowie wbrew woli opiekunów samowolnie oddalili się z miejsc zamieszkania. W gminie Żmudź dzielnicowy zauważył parę, która spacerowała po jezdni, nie zachowując określonej przepisami odległości od siebie. Jak się okazało, oboje byli objęci kwarantanną domową. Mężczyzna używał wulgarnych słów, podawał się za kogoś innego. Wobec obojga policja skieruje wniosek o ukaranie do sądu. W Puławach trzej mężczyźni w wieku od 35 do 46 lat zorganizowali spotkanie na klatce schodowej jednego z bloków w centrum miasta. Pili alkohol. Mieszkańcy bloku wezwali policję, mężczyźni ukarani zostali mandatami.