Otwarcie ekspozycji poprzedziła wtorkowa konferencja prasowa w ŻIH, z udziałem twórców i organizatorów wystawy. Jak zgodnie podkreślili, karykatury towarzyszące antysemickim artykułom z okresu międzywojennego stanowiły istotny czynnik kształtowania odrażającego wizerunku Żyda, wpływały na poglądy na temat mniejszości żydowskiej w II RP. Dyrektor ŻIH prof. Paweł Śpiewak przypomniał, że w międzywojennej Polsce nastąpił okres rozwoju żydowskiej kultury, szkolnictwa, tworzenia przez Żydów partii politycznych; z drugiej jednak strony był to dla wyznawców religii mojżeszowej czas dramatyczny. - Bojkot Żydów, getta ławkowe i rysunki antysemickie w polskiej prasie tworzyły wokół Żydów atmosferę nienawiści - wyjaśnił Śpiewak. Jak dodał, przedstawianie w polskiej prasie Żydów jako zdeformowane istoty przypominające zwierzęta, a nawet robactwo, sprzyjało powstawaniu dystansu między Polakami i Żydami, który wywoływał obojętność w czasie Holokaustu. Wystawa składa się z trzech części. Pierwsza, zatytułowana "Oto Żyd", prezentuje rysunki ukazujące Żydów we wszystkich jego wcieleniach. - Od przedstawień żydowskiego ciała, odbiegającego wyraźnie od normy człowieczeństwa (...), poprzez ilustracje wyobrażenia o tzw. żydowskiej mentalności, specyficznym żydowskim pomyślunku, aż po pokazanie Żydów jako osoby z natury swej zmaterializowane - wyjaśnił kurator ekspozycji Dariusz Konstantynow. Stereotypizacja Żydów w polskiej prasie lat 20. i 30. XX w. - tłumaczył Konstantynow - zmierzała do przypisania im cech demonicznych. - Żyd występuje tu jako diabeł wcielony - zwrócił uwagę kurator. Druga część wystawy, nazwana "Tam, gdzie mniejszość jest większością", poświęcona jest wyobrażeniom o roli mniejszości żydowskiej w II RP. - Najogólniej mówiąc, Żyd we wszystkich tych rysunkach występuje jako wróg (...). Jest wrogiem, kiedy jest komunistą i bolszewikiem; jest wrogiem, gdy jest wyzyskiwaczem i kapitalistą - wyjaśnił Konstantynow. Zaznaczył, że żydowska mniejszość została ukazana jako społeczność agresywna, dążąca do rozciągnięcia swych zgubnych wpływów na całą Polskę. Trzecia część ekspozycji - "Co zrobić z Żydami?" przybliża obecne na łamach antysemickiej prasy sposoby rozwiązania tzw. kwestii żydowskiej. Na rysunkach przedstawiono rozmaite kierunki emigracji Żydów z Polski; doceniono także nazistów, którzy podjęli "trud" rozprawienia się z Żydami w swym kraju. Zaprezentowane na wystawie prace były publikowane w okresie międzywojennym na łamach m.in.: "Kuriera Poznańskiego", "Dziennika Bydgoskiego", "ABC-Nowin Codziennych", "Wieczoru Warszawskiego", "Podbipięty", "Prosto z mostu", "Szczutka", "Szopki", "Muchy", "Żółtej Muchy", "Szarży", "Pokrzyw" i "Szabes-Kuriera". Autorzy rysunków to zarówno znani artyści profesjonalni (m.in. Jerzy Zaruba, Kamil Mackiewicz, Włodzimierz Bartoszewicz, Włodzimierz Łukasik, Jerzy Srokowski, Kazimierz Grus i Maja Berezowska), jak i anonimowi, podpisujący się monogramami i pseudonimami. Oprócz obejrzenia antysemickich rysunków, zwiedzający wystawę będą mogli zobaczyć film o mowie nienawiści, w którym głos zabrali m.in. profesorowie: Jerzy Bralczyk i Michał Głowiński. Organizatorem ekspozycji "'Obcy i niemili'. Antysemickie rysunki z prasy polskiej 1919-1939" jest Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma w Warszawie. Patronat medialny nad wystawą, która potrwa do końca stycznia 2014 r., sprawuje m.in. portal historyczny dzieje.pl, prowadzony przez Polską Agencję Prasową i Muzeum Historii Polski.