W inauguracyjnym spotkaniu wzięli udział m.in. wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, prezes PGNiG Piotr Woźniak, wiceprezes PGNiG Janusz Kowalski, a także gość honorowy ppłk Leszek Mroczkowski. Tematem konferencji było zaangażowanie PGNiG w szerzenie wiedzy o najnowszej historii Polski, w tym także o tematach trudnych, o których często się nie wspomina. - Postanowiliśmy się włączyć w dobrą zmianę, która podkreśla naszą historię - powiedział na konferencji prezes PGNiG Piotr Woźniak. Program "Rozgrzewamy Polskie Serca", który wystartował dzisiaj, ma być sposobem na opowiedzenie najnowszej historii Polski w sposób nowoczesny, przy wykorzystaniu nowatorskich rozwiązań, a przede wszystkim - w sposób ciekawy i interesujący dla młodzieży. Prezes Fundacji im. Ignacego Łukasiewicza Tymoteusz Pruchnik podkreślił, że projekty prowadzone przez fundację będą ciekawe i nowoczesne, zaś ich realizacja będzie w pełni korzystać z nowych form przekazu. - Fundacja będzie angażować się w przedsięwzięcia muzyczne, wydawać płyty i książki, opowiadać historie żołnierzy nie tylko wyklętych - dodał Pruchnik. Żołnierze Wyklęci - historia (nie)opowiedziana Wiceprezes PGNiG, Janusz Kowalski, zwracał uwagę, że PGNiG jest nie tylko narodowym czempionem gospodarczym i gazowym, ale przede wszystkim firmą, która ma obowiązki wobec Polski i jej obywateli. - PGNiG chce się utożsamiać z najważniejszymi wartościami, jak patriotyzm i naród, które są ważnie nie tylko dla Żołnierzy Wyklętych, ale także dla pracowników kopalni i szybów wiertniczych, ale zwłaszcza dla każdego Polaka - powiedział na konferencji Kowalski. - Dlatego zmierzamy (Fundacja im. Łukasiewicza - red.) w kierunku polskiej polityki historycznej i chcemy uczestniczyć w jej opowiadaniu - dodał. Kombatant ppłk Leszek Mroczkowski, gość honorowy spotkania, podkreślił, że nareszcie po tylu latach ktoś sobie przypomniał o Żołnierzach Wyklętych. - Dobrze, że możemy mówić głośno o tym, co się wtedy działo. To nie było bohaterstwo, to była potrzeba serca. Szliśmy do lasu bronić ojczyzny, nie dla medali, awansów - dodał. Należy wspierać polską politykę historyczną Piotr Gliński, wiceminister i minister kultury powiedział dziennikarzom, że jest to wydarzenie szczególne, które świadczy o głębokim zaangażowaniu polskiego biznesu we wspieranie polskiej historii i pamięci o minionych czasach. - Ja jestem odpowiedzialny za dziedzictwo narodowe z racji pełnionego stanowiska. Nie wyobrażam sobie żebyśmy nie robili tego wspólnie z innymi zaangażowanymi stronami. Politycy dbają o możliwości legislacyjne, ale musimy tę politykę historyczną realizować wszyscy. Ważne ogniwo polskiej gospodarki (PGNiG - przyp. red.) daje przykład jak powinno to wyglądać i być tworzone - zauważył Gliński. Wiceminister podkreślił także, że różne opcje polityczne odwołują się ostatnio do kwestii narodu i patriotyzmu. - Wspólnota narodowa musi być wzmacniania przez sensowną politykę historyczną. Jestem przekonany, ze chociaż nie jest to główne zadanie spółki Skarbu Państwa, to liczę, że udział w kolejnych projektach będzie wspólnotę narodową wzmacniać - dodał. Bartosz Bednarz