Według wykładni Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji porozumienie z hitlerowcami było niezbędne, bo przez dwa lata chroniło ZSRR. Na oficjalnej konferencji w Moskwie padały kuriozalne argumenty uzasadniające tę skandaliczną interpretację historii. - To był jedyny dostępny dla Związku Radzieckiego środek samoobrony - tak zawarcie paktu Ribbentrop-Mołotow tłumaczył kadrowy historyk rosyjskiego wywiadu. Pytany, czy Putin w Polsce powinien przeprosić za Katyń, przytacza propagandowe kłamstwa: "To, co się stało w Katyniu, to się stało, a to że w Polsce po wojnie 1920 roku rozstrzelano 60 tysięcy sowieckich jeńców - o tym się nie mówi. Nie ma pomnika i Polacy się do tego nie przyznają". Historyk twierdzi również, że Polacy też mieli tajne porozumienie z Niemcami. O jakie tajne protokoły chodzi - tego nie zdradził. W najbliższą niedzielę mija 70. rocznica porozumienia szefów dyplomacji hitlerowskich Niemiec i Związku Sowieckiego. Oba totalitarne państwa zaplanowały w nim podział Europy Środkowej i Wschodniej w roku 1939. Zobacz również: Jerzy Marek Nowakowski: Ząb za wolność wybity "Nie ma potrzeby, by Rosja kajała się przed Polską"