Raport słynnego oficera AK i twórcy ruchu oporu w KL Auschwitz ukaże się po chińsku 22 stycznia pod tytułem "Ochotnik do Auschwitz - więcej niż odwaga". "My, Tajwańczycy czytaliśmy i oglądaliśmy wiele historii dotyczących Auschwitz, ale nigdy nie padło tam nazwisko Witolda Pileckiego - człowieka, który dobrowolnie dostał się do Auschwitz i opisał, co tam zobaczył na własne oczy" - powiedziała cytowana przez IPN właścicielka tajwańskiego wydawnictwa Acropolis Patience Huang. "Raport Pileckiego to niesamowity dokument. Dla mnie nie jest to opis ofiary, ale świadka, i czytając go, zrozumiałam, że historia Auschwitz, historia II wojny światowej, ale i historia Polski nie jest pełna bez postaci Pileckiego" - podkreśliła wydawczyni. Podkreśliła, że dokonania rotmistrza nie były dotychczas znane na Tajwanie. Historii rotmistrza Pileckiego poświęcone były album i wystawa IPN prezentowana w 2011 r. podczas Międzynarodowych Targów Książki w Tajpej. Witold Pilecki urodził się w 1901 r. w Rosji, dokąd władze carskie zesłały jego rodzinę za udział w powstaniu styczniowym. Po powrocie do wskrzeszonej Polski w latach 1918-1920 służył w wojsku. Walczył z bolszewikami, między innymi w bitwie warszawskiej. Po wybuchu II wojny światowej walczył w kampanii wrześniowej. Tuż po klęsce współtworzył konspirację. W listopadzie 1939 r. był jednym z organizatorów Tajnej Armii Polskiej, która weszła później w skład Związku Walki Zbrojnej. W 1940 r. - gdy Niemcy utworzyli obóz Auschwitz - zaproponował dowództwu, że dobrowolnie przedostanie się do niego, by zbierać informacje oraz utworzyć ruch oporu. Specjalnie dał się złapać. Jako Tadeusz Serafiński został deportowany do obozu we wrześniu 1940 r. Stworzył tam Związek Organizacji Wojskowej, którego członkami byli między innymi Bronisław Czech, Xawery Dunikowski i Stanisław Dubois. Pilecki opracowywał pierwsze raporty o ludobójstwie w Auschwitz, które trafiały na Zachód. W kwietniu 1941 r. uciekł z obozu. Był jednym z dowódców Kedywu AK. Walczył w powstaniu warszawskim. Trafił do niemieckiej niewoli. Więziony był w stalagach Lamsdorf i Murnau. Po wyzwoleniu wstąpił do 2. Korpusu Polskiego. Na osobisty rozkaz generała Władysława Andersa przedostał się do Polski, by prowadzić działalność wywiadowczą dla 2. Korpusu. Nie zareagował na rozkaz ucieczki z Polski wydany przez Andersa. W maju 1947 r. został aresztowany przez UB. Torturowany wyznał żonie: "Oświęcim to była igraszka". Został oskarżony m.in. o działalność wywiadowczą na rzecz rządu emigracyjnego. W procesie tzw. grupy Witolda został skazany na śmierć. Wyrok wykonano 15 maja 1948 r. Miejsce jego pochówku jest nieznane. W 1990 r. wyrok na rotmistrza Pileckiego został anulowany. W 2006 r. podczas obchodów 62. rocznicy powstania warszawskiego prezydent Lech Kaczyński przyznał Witoldowi Pileckiemu pośmiertnie Order Orła Białego. Brytyjski historyk Michael Foot w opublikowanej w 1978 r. książce "Sześć twarzy odwagi" zaliczył rotmistrza do sześciu najodważniejszych ludzi ruchu oporu podczas II wojny światowej.