Stwierdzenie o "polskim SS" miało pojawić się na stronie 178 w publikacji, w rozdziale o historii polskiego kombatanta Maxa Farbera, który przeżył II wojnę światową i emigrował do Kanady. Marcin Bosacki, ambasador naszego kraju w Ottawie, w liście do wydawnictwa napisał, że takie sformułowanie sugeruje, że Polska była zaangażowania w niemieckie okrucieństwo. Dyplomata zaznaczył również, że nie należy zapominać, że to była nazistowska inwazja, która doprowadziła do okupacji Polski. A Polska była jedynym krajem, który walczył z nazistami od samego początku. "To (stwierdzenie - red.) jest obraźliwe dla wszystkich Polaków" - napisał ambasador. Przypomniał również, że Polska jest krajem, którego obywatele są najczęściej honorowani odznaczeniami "Sprawiedliwi wśród Narodów Świata". Bosacki dodał również, że oczekuje, iż edycja książki z tym błędem zostanie wycofana ze sklepów i bibliotek. Chce też publicznych przeprosin, w tym w mediach społecznościowych. Anna Baranowska-ŚlusarekPaweł Żuchowski