Pod jednym z najbardziej znanych muzeów świata odnaleziono fragmenty około sześćdziesięciu szkieletów. Prawdziwy "historyczny thriller" - podkreślają włoskie media.Z pierwszych obserwacji ułożenia szczątków wynika, że pochówek odbywał się w pośpiechu i w sposób pozwalający złożyć w ziemi jak najwięcej ciał. Dlatego w opinii naukowców, którzy w środę przedstawili wyniki swych prac, wszystko wskazuje na to, że zmarli to ofiary epidemii w mieście. Od razu wykluczono wątek masakry ludności podczas jednego z licznych w tamtych czasach najazdów. Szczątki zostaną poddane szczegółowym analizom laboratoryjnym, które pozwolą potwierdzić przyczyny śmierci. Archeolodzy podkreślili zarazem, że będą mogli uzyskać dzięki temu także wiele innych cennych informacji o życiu mieszkańców Florencji w okresie, który wciąż jest mało znany.