Według historyków, Konieczka, który poległ w trakcie obrony urzędu celnego w miejscowości Jeziorki (wielkopolskie) mógł być pierwszym polskim żołnierzem zabitym podczas II wojny światowej. Piotr Konieczka został pochowany w Śmiłowie. Proboszcz tamtejszej parafii, ks. Jerzy Ptach od 30 lat stara się o godne upamiętnienie bohatera, który spoczywa na miejscowym cmentarzu. Prowadzi witrynę internetową poświęconą Konieczce. Zabiega też o nadanie jednej ze śmiłowskich ulic i lokalnej szkole imienia Piotra Konieczki. - Chcemy, żeby była ulica, ale do tej pory nie udało nam się do tego przekonać władz. Rada duszpasterska wystąpiła do wójta z oficjalnym pismem o nadanie pośmiertnego odznaczenia bohaterowi. Dostarczyliśmy odpowiednie dokumenty i czekamy na jakiś efekt - powiedział PAP ks. Ptach. Jak dodał, w ostatnim czasie na mogile bohatera udało się zamontować sfinansowaną przez władze gminy nową, czytelną tablicę, a przy grobie stanął maszt z flagą. Wójt gminy Kaczory Brunon Wolski powiedział we wtorek PAP, że dokumenty w sprawie pośmiertnego uhonorowania bohatera są przygotowywane i zostaną skierowane do Kancelarii Prezydenta RP. Zapewnił też, że nie wyklucza nadania imienia Konieczki nowej ulicy w Śmiłowie lub w Jeziorkach. Krajoznawca i autor książek o Wielkopolsce Włodzimierz Łęcki jest zdania, że Piotr Konieczka wart jest szerszego upamiętnienia. - Brak takiego upamiętnienia wynika, moim zdaniem, z nieświadomości oraz ze zbyt małego zaangażowania i zainteresowania władz lokalnych najnowszą historią. Postać Konieczki może być elementem patriotyzmu lokalnego, pośrednio to może być i promocją regionu, bo jest to postać znacząca w tej części Wielkopolski - powiedział PAP Łęcki. W 2009 roku w Jeziorkach koło Piły odsłonięto obelisk upamiętniający bohaterską śmierć kaprala Piotra Konieczki. Jak napisano na obelisku, "broniąc polskiego urzędu celnego w Jeziorkach i ojczystego progu, jako pierwszy w Wielkopolsce poległ śmiercią bohatera". Żołnierz plutonu wzmocnienia straży granicznej samotnie bronił urzędu celnego w Jeziorkach na ówczesnej granicy państwowej. 1 września po godzinie 1.00 w nocy placówka została zaatakowana przez niemiecką grupę dywersyjną. Po krótkiej walce obrońcy postanowili się wycofać. Pozostał jedynie obsługujący karabin maszynowy kapral Konieczka. W trakcie wymiany ognia żołnierz został postrzelony, rannego Niemcy zabili kolbami. Kapral Piotr Konieczka był rolnikiem. Urodził się 29 kwietnia 1901 we wsi Czarże koło Chełmna. Wraz z rodziną przeniósł się do Wielkopolski, gdzie kupił trzyhektarowe gospodarstwo w Brodnej. Pozostawił żonę i dwóch synów. Weryfikacji od strony merytorycznej i chronologicznej, co do czasu zdarzenia i jego porównania z innymi zdarzeniami na granicy polsko-niemieckiej w nocy 1 września 1939 podjął się historyk dr Zenon Szymankiewicz. Z jego badań wynikło, że Konieczka był pierwszą osobą, która zginęła na terenie Wielkopolski. Nie wyklucza się też, że mogła być to pierwsza śmierć polskiego żołnierza w trakcie działań wojennych. Według historyków o tym, że jego śmierć nastąpiła w trakcie działań wojennych świadczy fakt, że po zdobyciu urzędu celnego Niemcy nie wrócili za granicę, tak jak to było w przypadku prowokacji.