Jacek Kubiak komisarz wystawy przypomina, że u podstaw niemieckiej akcji wypędzania Polaków stał pakt Ribbentrop - Mołotow. W tajnym porozumieniu sowieci zgodzili się na utworzenie czystego etnicznie terytorium, na którym osiądą Niemcy ze wschodu, czyli z Litwy, Łotwy czy Ukrainy. Żeby tak się mogło stać trzeba było wysiedlić Polaków z terenów Wielkopolski, Pomorza, Ziemi Łódzkiej czy Śląska.Kubiak podkreśla, że Niemcy planowali w ciągu 10 lat całkowicie wyeliminować z tamtych terenów Polaków. - Niemcy przede wszystkim wysiedlali ziemian, przedsiębiorców i polskie elity - mówi Anna Gruszecka była dziennikarka poznańskiego Radia Merkury, specjalizująca się w tematyce wypędzeń. - Ci Polacy, którzy pozostali, skazani byli na poważne represje. Na przykład w Wielkopolsce obowiązek pracy dotyczył wszystkich dzieci powyżej 12. roku życia, nie było szkół dla Polaków, Polacy nie mogli jeździć tramwajami, ludzie byli wysiedlani ze swoich domów - dodaje. Zorganizowana przez Związek Miast Polskich wystawa składa się z około 400 fotografii i plakatów oraz dokumentów, zebranych w archiwach polskich i niemieckich, dokumentujących deportacje Polaków z terenów wcielonych do III Rzeszy, głównie z Wielkopolski, którą Niemcy nazwali Warthegau, oraz inne prześladowania Polaków i Żydów na tych terenach.