W nocy z 9 na 10 września 1930 r. na polecenie ministra spraw wewnętrznych gen. Felicjana Sławoja Składkowskiego, bez nakazu sądowego, żandarmeria wojskowa i policja aresztowały 19 przywódców opozycji i byłych posłów. Ich listę osobiście zatwierdził marszałek Józef Piłsudski, pełniący w tym czasie funkcję premiera. W wyniku aresztowań do więzienia w Brześciu trafili m.in. Wincenty Witos, Adam Ciołkosz i Władysław Kiernik. Celem przeprowadzonej akcji było unieszkodliwienie opozycji antysanacyjnej i zapewnienie wygranej w wyborach do Sejmu i Senatu Bezpartyjnemu Blokowi Współpracy z Rządem (BBWR). - Pamiętamy tamte wydarzenia, bezpodstawne aresztowania, kiedy do drzwi poszczególnych parlamentarzystów zapukała władza i na podstawie spreparowanych dla jednych, dla innych nieważnych, bezprawnych nakazów aresztowano działaczy ruchu lewicowego i ludowego - mówił szef SLD Grzegorz Napieralski na wspólnej konferencji prasowej z przewodniczącym klubu PSL Stanisławem Żelichowskim. Jak zaznaczył, to wówczas odległe od siebie ruchy polityczne - lewicowy i ludowy połączyły siłę, tak aby stawiać czoło niesprawiedliwości oraz tendencji do zamykania ust opozycji. - Po latach chcielibyśmy po raz kolejny podjąć próbę złożenia projektu ustawy i zamknięcia tej haniebnej części naszej historii - oświadczył Napieralski. Żelichowski wskazywał, że trudna, złożona historii RP powoduje, że nie wszystkie sprawy można wynagrodzić dzisiejszemu pokoleniu. Ale - jak dodał - są takie sprawy, gdzie pamięć o przodkach zmusza do wspólnego działania. - To byli twórcy nie tylko państwa po okresie rozbioru, ale to byli też w jakimś sensie twórcy narodu - przypominał sylwetki skazanych. Polityk poinformował, że niezależnie od projektu ustawy PSL złożyło też wniosek do prezydenta o zwrócenie insygniów orderu Orła Białego Wincentemu Witosowi. W projekcie zapisano, że za nieważne uznaje się orzeczenia wydane wobec represjonowanych za działalność na rzecz demokratycznej Polski byłych posłów: Wincentego Witosa, Kazimierza Bagińskiego, Norberta Barlickiego, Adama Ciołkosza, Stanisława Dubois, Władysława Kiernika, Hermana Liebermana, Mieczysława Mastka, Adama Pragiera oraz Józefa Putki. Proces brzeski rozpoczął się w Warszawie 26 października 1931 r. Byłych posłów oskarżono o przygotowanie zamachu stanu mającego na celu obalenie władzy. 13 stycznia 1932 r. zapadły wyroki. Byli posłowie zostali skazani na kary więzienia od półtora roku (Witos) do trzech lat. Uniewinniono Adolfa Sawickiego. Po wyroku skazującym opozycja występowała z wotum nieufności dla rządu, które odrzucali posłowie BBWR. Odbyły się także rozprawy apelacyjne. Ostatecznie Sąd Najwyższy postanowił 5 października 1933 r. o utrzymaniu wyroków. W tym czasie nie było już w Polsce Witosa. Zdecydował się na emigrację i pod koniec września wyjechał do Czechosłowacji. Podobnie postąpili Bagiński i Kiernik. Lieberman i Pragier wyemigrowali do Francji. Formalną amnestię dla więźniów brzeskich ogłosił dopiero 31 października 1939 r. prezydent RP na uchodźstwie Władysław Raczkiewicz.