Mikołaj II z dynastii Romanowów abdykował w marcu 1917 roku w wyniku rewolucji lutowej i w związku ze stanowiskiem części dowódców armii. Został umieszczony w areszcie domowym wraz z rodziną, najpierw w Carskim Siole, potem w Tobolsku i Jekaterynburgu. Po dojściu do władzy w listopadzie 1917 roku bolszewicy rozważali postawienie Mikołaja II przed sądem. Ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu. Lenin i jego najbliżsi współpracownicy obawiając się międzynarodowych interwencji na rzecz uwolnienia cara i tego, że zostanie on odbity przez zbliżające się do Jekaterynburga antybolszewickie wojska "białych", postanowili zgładzić Mikołaja II oraz jego rodzinę. Lew Trocki uzasadniał później zabójstwo koniecznością zastraszenia wrogów rewolucji bolszewickiej oraz przekonania jej zwolenników, że nie ma odwrotu z drogi, która kroczą. Richard Pipes w "Krótkiej historii rewolucji rosyjskiej" pisał o decyzji bolszewików: "Kiedy rząd nadaje sobie prawo do zabijania swoich obywateli nie za to, co zrobili, ale dlatego, że ich śmierć jest 'potrzebna', wkracza do świata, w którym obowiązują zupełnie inne zasady moralne, przestępuje próg ludobójstwa". Formalnie decyzję podjęła bolszewicka Rada Jekaterynburska. Rozstrzelania dokonał w nocy z 16 na 17 lipca 1918 roku oddział egzekucyjny pod dowództwem Jakowa Jurowskiego w piwnicach domu Ipatjewa, w którym przetrzymywano rodzinę Mikołaja II. Zamordowani zostali: były car, jego żona, syn, cztery córki oraz cztery towarzyszące im osoby. Ciała zabitych zostały wywiezione z Jekaterynburga i wrzucone do szybu opuszczonej kopalni, lecz szybko zostały stamtąd przemieszczone w inne miejsce, w celu lepszego ukrycia. Odnalezione szczątki zamordowanych, poza dwiema osobami (carewicz Aleksy i jego siostra Maria), których kości odkryto później, zostały ekshumowane w 1991 roku, a w 1998 roku pochowano je w soborze świętych Piotra i Pawła w Sankt Petersburgu. W 2000 roku car wraz z rodziną zostali kanonizowani przez Rosyjski Kościół Prawosławny. W 2008 roku Sąd Najwyższy Rosji stwierdził, że padli oni ofiarą represji politycznych. Dom Ipatjewa został w 1977 roku zburzony. Obecnie na tym miejscu znajduje się cerkiew.